Komentarz na VI Niedzielę Wielkanocną – 26 maja 2019 roku

Pierwszy poważny spór w Kościele pierwotnym zrodził się pomiędzy chrześcijanami pochodzenia żydowskiego i chrześcijanami pochodzenia pogańskiego. Chodziło o to czy nawróceni poganie mają nadal przestrzegać prawa żydowskiego i dokonywać obrzezania, czy też można je pominąć, ponieważ zbawienie jest możliwe dzięki wierze w Chrystusa, a nie dzięki wypełnianiu prawa (np. por. Rz 3,28).

Spór był tak głęboki, że groził podzieleniem się Kościoła na dwa odłamy. Aby temu zapobiec zbiera się tzw. Sobór Jerozolimski, na którym Apostołowie z Piotrem na czele decydują o dalszych losach Kościoła: „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne” (Dz 15,28).

Od tej pory obrzezanie nie obowiązuje chrześcijan. Od tej pory także, w chwilach kiedy jedność Kościoła jest zagrożona, zbierają się następcy Apostołów na czele z papieżem i decydują o dalszych jego losach. Jako chrześcijanie wierzymy, że towarzyszy im wtedy w sposób szczególny Duch Święty a ich nauka jest dla nas wiążąca.

Módlmy się za papieża i biskupów, aby byli dla nas pewnymi przewodnikami do zbawienia.

Ks. dr Maciej RAczyński-Rożek