„(…) za dni Noego cierpliwość Boża naczekiwała, a budowana była arka”. Cierpliwość to stała cecha Boga. Można by powiedzieć, że to jedno z imion Jego miłości do człowieka. Za dni Noego owa cierpliwość dała czas na budowanie arki, by dać ludziom szansę uratowania się. Niestety „niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych”.
Dziś wyrazem cierpliwości ze strony Boga może być czas Wielkiego Postu. W Środę Popielcową się on rozpoczął, a dziś mamy Pierwszą Niedzielę tego okresu. Czy chcemy wejść do „arki Wielkiego Postu”?
Czy chcemy się uratować, zbawić? Naszym „wejściem do arki” czyli potraktowaniem na serio Wielkiego Postu będzie szczere pragnienie nawrócenia się. Droga prawdziwego nawrócenia nie będzie „spacerkiem”. Tak jak Jezus, który „przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez Szatana” musimy być gotowi do walki duchowej ze złym duchem – przeciwnikiem Boga i przeciwnikiem nas i naszego szczęścia. Acz nie walka jest celem, a pogłębienie bliskości z Jezusem i święte życie.
ks. Tomasz Lis