Ta prostota i zwięzłość wskazówek czy poleceń danych Apostołom może świadczyć o pośpiechu wynikającym ze świadomości, że godzina Syna człowieczego nadejdzie niebawem. Zastanawiające jest stwierdzenie: „Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich.” O jakim świadectwie jest mowa? Czytając ten tekst, podświadomie przypomniałem sobie scenę, kiedy Jezus mówił o swoim Ciele jako pokarmie i towarzyszącą temu negatywną reakcję słuchających.
Trzeba głosić Ewangelię jako dobrą nowinę o zbawieniu. Ten jednak zostanie zbawiony, kto ją przyjmie. Nie rozumieją tej prawdy ci wszyscy, którzy narzekają, że Kościół jest taki anachroniczny, a przykazania powinny być zmodyfikowane!
Ks. dr Waldemar Macko