KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXVI Niedziela Zwykła – 29 września 2013 r

Kolejną już niedzielę słyszymy naukę Pana Jezusa w formie przypowieści. Dziś pojawia się przypowieść o bogaczu i żebraku.

Bogaty i ubogi z dzisiejszej Ewangelii to wcale nie bogaty i biedny materialnie. W języku biblijnym „bogaty” nie oznacza człowieka posiadającego wielkie dobra materialne, chyba że wyraźnie wskazuje na to kontekst. Bogaty to przede wszystkim człowiek, który żyje bez Boga. Dobra ziemskie są dla niego bogiem lub Boga mu zastępują. To nie jest człowiek moralnie zły, ale żyjący tylko dla siebie. Nie został potępiony za swoje bogactwo, ale za swoją obojętność.

Z drugiej strony widzimy postać Łazarza, który po ziemskiej niedoli otrzymuje radość Nieba. Wszystko, co o nim wiemy, to, że był biedny i nazywał się Łazarz. Podanie imienia biedaka wskazuje na to, że bieda ludzka nigdy nie jest pozbawiona twarzy i ma swoje konkretne imię. Oznacza to, że cierpienie człowieka nigdy nie pozostaje obce Bożemu sercu. Całe Pismo Święte, a zwłaszcza Ewangelia pokazują nam świadectwo Bożej troski o ubogiego. To sam Pan stoi na straży ubogich, a nawet się z nimi utożsamia.

Dzisiejsza Ewangelia ma także wątek eschatologiczny. Choć nie rozstrzyga wprost o istnieniu nieba i piekła, to jednak jasno wskazuje na życie pozagrobowe, na wieczną nagrodę lub karę. Słowo Boże mówi nam, byśmy nie szukali jakichś dowodów empirycznych na życie wieczne. Niech nam wystarczą słowa samego Chrystusa Pana. Jeśli one nam nie wystarczą, to choćby ktoś z umarłych przyszedł, też nie przekona nas o istnieniu życia po śmierci. Potrzebna jest żywa wiara i zaufanie do Jezusa.

„Wierzę, coś objawił Boże, Twe słowo mylić nie może.”

ks. dr Michał Dubicki



Leandro da Ponte Bassano, „Bogacz i Łazarz” (1590-95)

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXIII Niedziela Zwykła – 8 września 2013 r






Dzisiejsze słowa Ewangelii należą do twardych i trudnych. Jednak trudne słowa i żądania Pana Jezusa trzeba zawsze wyjaśniać w kontekście całej Ewangelii i w świetle czynów Jezusa. Należy również wziąć pod uwagę język i duch semicki, w jakim powstały Ewangelie. Jezus, zwracając się do ówczesnych ludzi, używał obrazów, przypowieści i porównań.

Zdanie, żeby mieć w nienawiści swego ojca i matkę, oznacza, że należy miłować ich mniej niż Jezusa. A mówiąc pozytywnie, więcej należy miłować Jezusa niż swoich bliskich.

W wezwaniu tym nie chodzi o nienawiść w potocznym rozumieniu tego słowa, lecz o hierarchię miłości w życiu ucznia Pańskiego. To, że kogoś kocham, nie może oznaczać, że kocham wszystko to, co on czyni. Jeśli naprawdę kogoś kocham, to boli mnie zło, jakie czyni osoba przeze mnie kochana. A jeżeli ojciec lub matka, mąż lub żona, albo rodzone dziecko oczekują ode mnie jakiegoś zła, to wcale nie muszę się na to zgadzać. Bo tylko wtedy prawdziwie kocham moich najbliższych, jeżeli kocham ich w Bogu. Tak jak to pięknie określił jeden ze świętych: „Jeżeli Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu”.
ks. dr Michał Dubicki



Chrystus dźwiga krzyż,

Sebastiano Del Piombo,

1485-1547

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXII Niedziela Zwykła – 1 września 2013 r

Dziś przeżywamy szczególną datę dla każdego Polaka – 74. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Zło starło się z dobrem kolejny raz w historii świata. Świadkami tej prawdy są nasi liczni rodacy, którzy w mrocznych latach okupacji potrafili zachować wolność ducha i wybrać dobro. Przemoc i okrucieństwo najeźdźców spotkało się z odpowiedzią obrońców, którzy podjęli walkę w imię hasła: „Bóg, honor i Ojczyzna”.


W ostatecznym rozrachunku z pychą wyniosłych zawsze wygrywa pokora uniżonych.

Najczęściej bowiem Bóg wkracza w historię świata, objawiając się na drodze prawości i pokory. Nie należy nam szukać Bożych śladów w jakichś nadzwyczajnych zjawiskach, ale w codzienności, w tym, co jest najprostsze. Wybieranie ostatniego miejsca i dzielenie się z bliźnimi to ścieżki, na których spotyka się Boga.

I pamiętajmy, że nasze życie często składa się z drobiazgów, ale samo już drobiazgiem nie jest.
ks. dr Michał Dubicki

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XVIII Niedziela Zwykła – 4 sierpnia 2013 r




Jezus podając przykład człowieka, który dzięki obfitości zbiorów niezmiernie się wzbogacił, nie krytykuje go za stan posiadania, lecz za to, jak chciał ten majątek wykorzystać. Taką postawę wprost nazywa chciwością i przeciwstawia ją Królestwu Bożemu.

Zbawienie nie zależy od posiadanego majątku, ten bowiem w oczach Bożych nie ma wartości. Wartością jest czynione przez człowieka dobro, a środki materialne mają jedynie pomóc w jego realizacji.

Prawo spadkowe w Izraelu jasno określało sposób podziału ojcowizny pomiędzy spadkobierców. Musiało być zatem coś nienaturalnego w postawie pokrzywdzonego brata, skoro Jezus uchylił się od rozstrzygnięcia sporu.

Wypowiedź Jezusa dotycząca chciwości miała ukazać słuchającym Go zasadniczą prawdę: bogactwo doczesne jest niczym wobec bogactwa przed Bogiem. To ostatnie jest bowiem nieprzemijające.

Każdy człowiek zaangażowany w rzeczywistość doczesną musi troszczyć się o zapewnienie godziwych warunków życia dla siebie i swoich najbliższych, nad którymi sprawuje opiekę. Zawsze jednak musimy pamiętać, by dobra materialne nie przysłoniły nam Boga i Jego Królestwa.
ks. dr Waldemar R. Macko

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XIV Niedziela Zwykła – 7 lipca 2013 r

Każda Eucharystia kończy się rozesłaniem wspólnoty: „Idźcie w pokoju Chrystusa”, „Idźcie, ofiara spełniona” czy też w wersji łacińskiej: „Ite, missa est”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza: „Idźcie, msza jest, trwa”.


Tekst Ewangelii XIV niedzieli zwykłej jest jak rozesłanie, Jezus posyła swoich uczniów tam, dokąd sam pójść zamierzał. Nie łatwa wyprawa, „jak owce między wilki” – tak się czasem mogą czuć chrześcijanie we współczesnym świecie. A jednak Jezus posyła z konkretnym darem: głosić pokój, nieść uzdrowienie i przypominać o królestwie Bożym.

Patrząc na wspólnotę Kościoła, dostrzegamy różne charyzmaty, mówimy: apostoł uśmiechu, apostołka miłosierdzia. Warto odkrywać swój charyzmat, dar dla wspólnoty, warto odkrywać, z jakim darem mam iść do tych miejsc i osób, które Jezus chce nawiedzić. Co swoim życiem chcę powiedzieć o Jezusie, o mojej wierze w Niego?

„Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam…”.

ks. Dar 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XI Niedziela Zwykła – 16 czerwca 2013 r






Żyjemy w czasach, gdy wszystko traktuje się relatywnie. W takiej rzeczywistości pojęcie grzechu wydaje się też względne. Tymczasem Ewangelia pokazuje nam, że chcąc doświadczyć miłości, trzeba wrócić do prawdy o człowieku. A prawda jest taka, że każdy z nas grzeszy i okazuje się słaby.

Z grzechem podobnie jest jak z chorobą. Chcąc się wyleczyć, musimy uznać, że potrzebujemy lekarza i lekarstwa.

Grecki czasownik „sodzein” ma podwójne znaczenie: uzdrowienie i zbawienie. Jezus czeka na nas jak dobry lekarz i pragnie nas ogarnąć swoją miłością miłosierną i zbawieniem.

Odkryjmy drogę powrotu do Boga i nie ukrywajmy swego zranienia przez grzechy i winy. Prośmy o usprawiedliwienie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, podobnie jak grzeszna kobieta z dzisiejszej Ewangelii. Bo „nie dano nam żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni”.

ks. dr Michał Dubicki


Chrystus w domu Szymona faryzeusza,

Moretto da Brescia, ok. 1550


KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA VIII Niedziela Zwykła – 26 maja 2013 r. Uroczystość Trójcy Przenajświętszej.

Dzisiejsza Ewangelia tylko z pozoru nie nawiązuje do treści uroczystości, którą przeżywamy. Prawdą jest, że możemy wskazać takie fragmenty Pisma Świętego, które mówią wprost o Trzech Osobach Boskich. Przykładem może być scena chrztu Jezusa w Jordanie, kiedy Ojciec daje świadectwo o Synu, a Duch Święty zstępuje na Chrystusa w postaci gołębicy.


Jednakże uważna lektura fragmentu Ewangelii według św. Jana pozwala nam także tutaj dostrzec Trzy Osoby Boskie: Syn przed swoim wniebowstąpieniem obiecuje Apostołom, że Duch doprowadzi ich do poznania całej prawdy. Tej prawdy, którą Ojciec chce przekazać wszystkim ludziom, że On – Syn i Ojciec stanowią jedno w Duchu Świętym.

Człowiek sam z siebie nie mógłby wymyślić prawdy o jednym Bogu, który jest w Trzech Osobach. Jedność i troistość wykraczają poza możliwości ludzkiego rozumowania, ponieważ w otaczającym nas świecie nie możemy znaleźć potwierdzenia takiego związku.

Próbując zrozumieć prawdę o Bogu w Trójcy Jedynym, przypisujemy poszczególnym Osobom Boskim kompetencje ich działania: Ojcu dzieło stworzenia, Synowi nasze odkupienie, Duchowi zaś dzieło uświęcenia.

Czas po wniebowstąpieniu Chrystusa określa się w tradycji jako czas Kościoła – czas odkrywania prawdy o naszym zbawieniu. Pozwólmy Duchowi Świętemu prowadzić nas do poznania prawdy o zbawieniu. O tym, że Bóg tak umiłował świat, iż wydał swojego Syna, abyśmy mieli życie wieczne.

ks. dr Waldemar R. Macko

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA VI Niedziela Wielkanocna – 5 maja 2013 r.

Dzisiejsza Ewangelia zawiera bardzo ważne dla życia uczniów Chrystusa pouczenia. Jezus przypomina Apostołom, co stanowi podstawę relacji człowieka do Boga. Miłość, która najdoskonalej wyraża się w zachowaniu przykazań, gwarantuje życie w jedności z Bogiem. Dlatego Jezus mówi o konieczności zachowania Jego nauki.


Zatrwożonym z powodu swojego odejścia przypomina, że dzieło odkupienia musi wypełnić się do końca. Duch Święty – Pocieszyciel, którego pośle Ojciec, wskaże im prawdę o jedności Boskich Osób i będzie ich pouczał, jak mają postępować. Duch będzie im towarzyszył aż do końca czasu, do końca istnienia Kościoła i świata. On będzie natchnieniem dla tych, którzy podejmą zaproszenie do udziału w Królestwie Bożym.

Dar Chrystusowego pokoju to dar życia w jedności z Bogiem. Nie jest to dar spokojnego, niczym niezmąconego istnienia i beztroskiego korzystania z dóbr doczesnych. Jest to dar trwania przy Bogu, pomimo przeciwności i zamętu, jaki niesie ze sobą świat. Tylko w ten sposób możemy przeciwstawiać się trudnościom i niepowodzeniom, jakie spotykają nas każdego dnia.

Słowa Jezusa są dla nas, zatroskanych o nasze życie, przypomnieniem, gdzie mamy szukać umocnienia.

ks. dr Waldemar R. Macko

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA V Niedziela Wielkanocna – 28 kwietnia 2013 r.



„Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą,

a w Nim Bóg został chwałą otoczony.”

Syn i Ojciec otoczeni chwałą, próżno szukać tu naszego ziemskiego ubiegania się o zaszczyty, splendor, uznanie. Chwała Syna i Ojca wynika z miłości do człowieka, ze zbawienia, które przez ofiarę Chrystusa się dokonuje.

Człowiek często myśli o chwale, którą chciałby osiągnąć: być zauważonym, docenionym, nagrodzonym. Takie wizje towarzyszą nam też chyba, gdy myślimy o niebie, tam będę doceniony i wszelkie trudy Bóg mi wynagrodzi. Ale czy w ten sposób, koncentrując uwagę na sobie, nie odbieram chwały Bogu, nie zabieram Jego chwały?

Chwała Boga wypełnia nasz świat przez miłość, dlatego tak ważne jest ostatnie zdanie z dzisiejszego tekstu Ewangelii: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie”. Wzajemna miłość uczniów Chrystusa jest najpiękniejszym świadectwem wiary, postarajmy się więc wzajemnie sobie wybaczyć, odsuńmy waśnie i gniewy, aby nic nie przekreślało tego świadectwa wiary.

„I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe.” Piękny fragment z Księgi Apokalipsy zachęca nas, abyśmy także odkryli, że dzięki Barankowi wszystko staje się nowe. Oby i nasze domy były przeniknięte tą nadzieją, że Boża miłość jest darem dla nas, jest siłą w naszym nawracaniu się i wzajemnym miłowaniu, jest chwałą, która nie przesłania drugiego człowieka, ale nas uświęca i buduje w jedności.

ks. Dariusz Kuczyński



Luca Signorelli, Komunia Apostołów, 1512


KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego – 31 marca 2013 r.






ZMARTWYCHWSTANIE – ZWYCIĘSTWO MIŁOŚCI

Obchodzimy dziś niedzielę niedziel. Uroczystą pamiątkę zmartwychwstania Pana Jezusa. Zwycięstwo dobra nad złem, światła nad ciemnością, Pana Boga nad szatanem.

Tego dnia łączymy się z uczniami, którzy biegną do grobu Jezusa i odkrywają, że jest on pusty. Bo Chrystus zmartwychwstał i żyje! Zwyciężył śmierć, piekło i szatana.

Przez cały Wielki Post badaliśmy nasze serca, szukając w nich kamieni blokujących dostęp do łaski zmartwychwstania. Jezus odsuwa te kamienie, abyśmy mogli wkroczyć w życie pełne radości, nadziei i wolności. Świętujmy więc z radością, jakiej świat dać nie może, a jaką przynosi nam w darze Zbawiciel. W Nim mamy wszystko, czego nam potrzeba. Jezus zwyciężył, bo wykonało się, jak śpiewamy w jednej z pieśni paschalnych. Pokazał nam, że warto podjąć krzyż swego życia, nawet jeśli wydaje się on zbyt ciężki. Bo jak pozdrawiają się Ss. Franciszkanki z Lasek: „Przez krzyż do nieba”.

Nadszedł czas, by podnieść głowy i „dążyć do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi”. Obietnica zmartwychwstania pozwala nam radować się niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Dziś, gdy dzieci są może niespokojne lub gdy przychodzą do nas na obiad krewni, których trudno nam kochać, i tak możemy być radośni. Podobnie jak Jan, który zajrzał do pustego grobu i uwierzył, i my wierzymy, że ten Jezus, który umarł i został pogrzebany, jest dzisiaj żywy.

Wszystkie Jego słowa są prawdą, bo On je potwierdził własną śmiercią. A najbardziej wiarygodne świadectwo to takie, które głoszący gwarantuje własnym życiem. Jego zmartwychwstanie jest pieczęcią prawdy na całym Jego życiu. Wszystkie obietnice, a wraz z nimi wszystkie nasze nadzieje i pragnienia – zostaną wypełnione. Niech więc zabrzmi w nas radosne, wielkanocne „Alleluja”.

ks. dr Michał Dubicki


KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA V Niedziela Wielkiego Postu – 17 marca 2013 r.

Litera prawa Mojżeszowego czy prawo miłości Jezusowej? Oto pytanie, od którego zależało życie kobiety. Stała przed Nim, czekając na osąd.


Stali przed oczami Zbawcy ludzie, tak samo grzeszni, nędzni, grzęznący w błocie zła jak ona. „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. Zebrani przekonali się, że są do niej podobni. Czytali pisane przez Chrystusa własne grzechy. Zaczęli odchodzić, wypuszczając z rąk kamienie.

Jezus Chrystus nie rezygnuje z nas i nie uczyni tego aż po ostatnią chwilę istnienia świata. Bo przecież przyszedł na świat po to, aby nas odkupić. Ale ceną odkupienia było Jego życie. Trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza w czasie przystępowania do sakramentu pokuty. Nie trwa on zwykle długo, ale zawsze odwołuje się do miłosierdzia Zbawiciela, który nasze grzechy zmył własną krwią. A to było straszne cierpienie.

Niech ból naszych grzechów zadany Bogu sprawi, że będziemy się starać w przyszłości ich nie popełniać.

Wielki Post zbliża nas do Chrystusa, abyśmy przed Nim wyznali wszystko, co obciąża nasze sumienia i usłyszeli od Niego dobrotliwe słowa: „I Ja cię nie potępiam. Idź i nie grzesz więcej”.

ks. dr Michał Dubicki

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA II Niedziela Wielkiego Postu – 24 lutego 2013 r.






W poprzednią niedzielę – pierwszą niedzielę Wielkiego Postu – usłyszeliśmy w Ewangelii o kuszeniu Jezusa po zakończeniu przez Niego czterdziestodniowego postu.

Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam Chrystusa, który wraz z wybranymi uczniami udaje się na górę Tabor, gdzie objawia im swoją Boską chwałę.

Te dwa wydarzenia bardzo konsekwentnie prowadzą nas do zrozumienia istoty Tajemnicy Paschalnej. W kuszeniu przez szatana zwracamy uwagę na ludzką naturę Chrystusa, natomiast Przemienienie ukazuje nam Jego Boską naturę.

W czasie Wielkiego Postu, kiedy w sposób szczególny rozważamy tajemnicę męki i śmierci, wyczekując, by chwała Chrystusa zwycięskiego objawiła się w pełni w Jego zmartwychwstaniu, nie wolno nam zapomnieć, że dzieło naszego pojednania z Bogiem dokonało się dzięki szczególnej ingerencji Słowa, które stało się ciałem.

To sam Bóg, w swojej nieskończonej miłości, chciał nas pojednać ze sobą. On dał swojego Syna, aby stał się jednym z nas i w ten sposób, jako Bóg i człowiek, wyzwolił nas z niewoli śmierci i grzechu.

Nie bez powodu w opisie Przemienienia Ewangelista odnotowuje obecność Mojżesza i Eliasza oraz fakt, że wybrani uczniowie usłyszeli z obłoku głos Boga. Mojżesz i Eliasz, reprezentujący prawo i proroków, stają wobec Tego, w którym wypełniają się wszystkie proroctwa Starego Testamentu i który jest źródłem wszelkiego prawa.

Wraz ze słowami:
„To jest mój Syn wybrany, Jego słuchajcie” nastaje nowy czas, nowa epoka, w której zapowiedź zostaje zrealizowana, a prawo znajduje swe wypełnienie w przykazaniu miłości.

W okresie Wielkiego Postu podejmijmy, jako wspólnota, wysiłek przemiany naszego życia. Wsłuchujmy się w sposób szczególny w to, co w tym błogosławionym czasie ma nam do powiedzenia Bóg. Jego zechciejmy słuchać.

ks. dr Waldemar R. Macko



Rafael Santi – Przemienienie – 1518-20 [fragm.]


Klimaty św. Anny 2012

Tygodnik parafialny – ISSN 2080-0010

2012

Ogłoszenia 2012

2012

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA III Niedziela Adwentu – 16 grudnia 2012 r.

Dzisiejsza niedziela nosi w liturgii Kościoła nazwę „Gaudete”. Nazwa ta pochodzi od antyfony wprowadzającej do dzisiejszej Mszy św.: „Radujcie się zawsze w Panu, raz jeszcze powiadam: radujcie się! (…) Pan jest blisko…”

Czytania dzisiejsze także inspirują nas do radości. Ale radość, o której mówią, nie płynie tylko z bliskości świąt Bożego Narodzenia. Jej źródło bierze się z bliskości Zbawiciela, który przychodzi…. Ta radość trwa mimo tego, że rzeczywistość nie zawsze nas raduje. Bo jest to radość Boża, której świat dać nie może i nikt nie jest w stanie nam jej odebrać.

W Ewangelii św. Jan Chrzciciel kieruje do nas wskazania co do relacji z innymi ludźmi. Aby dzielić się z innymi tym, co się posiada, a zarazem zawsze być człowiekiem wiary i bratem czy siostrą dla drugiego. Abyśmy mieli w sobie odwagę wiary, nadziei i miłości, by żyć po Bożemu, zwłaszcza wtedy, gdy nie jest to popularne.

Niekiedy może nas to wiele kosztować. Pamiętajmy jednak, że wszystko, co uczyniliśmy jednemu z tych braci najmniejszych, samemu Panu uczyniliśmy. Słowa te nabierają szczególnego znaczenia właśnie w okresie Adwentu Bożego Narodzenia, kiedy Pan Jezus szuka miejsca, gdzie mógłby się narodzić.

ks. dr Michał Dubicki





„Św. Jan Chrzciciel”

– Pellegrino da San Daniele, 1502

Muzeum Sztuk Pięknych, Budapeszt