W pierwszym czytaniu Jeremiasz zapowiada powrót Izraela z niewoli babilońskiej. Trwała ona około pięćdziesięciu lat. Prorok opisuje, że naród wychodził ze swej ziemi z płaczem. Także psalm korespondujący z tym czytaniem mówi o łzach i płaczu siejących i niosących ziarna na zasiew. Podobnie bohater z Ewangelii Bartymeusz, niewidomy żebrak natarczywie woła do Jezusa: „Synu Dawida ulituj się nade mną”.
Czy te słowa nie opisują i naszej sytuacji, w której często lub czasami się znajdujemy? Zagubieni pośród życiowych trudności, dotknięci chorobą lub cierpieniem, złamani i odrzuceni.
Ale Pan nie pozostawia ich w tym stanie. Ich los się odmienia lub jest obietnica odmiany. Słyszymy, że Bóg przywiedzie naród do strumieni wody, będą żąć w radości i powrócą w radością, a Bartymeusz odzyskuje wzrok.
Niech te słowa będą dla nas słowami otuchy i nadziei, że Pan nas nie zostawi oraz wołaniem o naszą ufność Bogu.
Ks. Tomasz Lis