Słyszymy dziś w Ewangelii opis powołania pierwszych uczniów: Piotra i Andrzeja. Każdy człowiek także jest powołany przez Boga do świętości. Bez względu na to, czy jest małżonkiem, kapłanem czy osoba zakonną. Wszyscy mamy zmierzać do świętości, czyli przyjaźni z Bogiem. Hebrajskie słowo Kadosz tłumaczy się jako święty, ale także inny. Trzykrotne wypowiedzenie go w czasie śpiewu w liturgii „święty, święty, święty”, oznacza użycie stopnia najwyższego, a więc „Najświętszy”, jak również „najbardziej inny”. Dzisiejsze 1 czytanie pokazuje nam, że Bóg naprawdę jest inny, a „Jego myśli nie są myślami naszymi, ani nasze drogi, Jego drogami”. Patrząc na działanie i wybory Boga, nie da się nie powiedzieć, że są zaskakujące. Jest nawet takie powiedzenie, „jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz Mu swoje plany”.
Dzisiejsze Słowo Boże pokazuje nam, byśmy nie narzucali Bogu naszych schematów myślenia, a zaczęli uczyć się Jego sposobu myślenia, czyli zgadzania się z Jego wolą.
A gdy się już tak zacznie dziać, to możemy wówczas mówić o metanoi, czyli zmianie sposobu myślenia, czyli nawróceniu się.
Ks. dr Michał Dubicki