W dzisiejszym pierwszym czytaniu znajdujemy bardzo piękny opis początków służby młodego Samuela w sanktuarium, gdzie przebywała Arka Przymierza, u boku kapłana Helego. Pan Bóg woła Samuela po imieniu, ale on nie poznaje jeszcze, że jest to głos Pana i idzie do kapłana Helego. Dopiero doświadczony starzec odczytuje właściwe, co się dzieje i poucza chłopca, jak ma się zachować.
Podobny schemat powtarza się w naszym życiu. Wielokrotnie Pan Bóg próbuje do nas mówić po imieniu, my jednak nie rozumiemy, że to Jego głos. Potrzeba czasu i doświadczonych w wierze osób, aby spotkać Boga na drodze naszego życia. Niech nasze serca będą otwarte na mądrość tych, których Pan Bóg nam daje.
Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek