Komentarz na IV Niedzielę Wielkiego Postu – 31 marca 2019 roku

Opowieść o marnotrawnym synu wprowadza nas w tajemnicę Bożego miłosierdzia i wypełnia serca nadzieją, że nigdy nie jest za późno; że zawsze można zawrócić, podnieść się z każdego upadku. Bóg zawsze czeka z otwartymi ramionami, aby wziąć nas w objęcia.

Możemy analizować postawę syna, który porzucił dom, ojca nieustannie czekającego i drugiego syna, który nie umiał się pogodzić ze swoim losem. Każda z tych postaci pokazuje złożoność relacji pomiędzy ludźmi, a także naszych relacji do Boga.

Spróbujmy sobie wyobrazić nasze życie bez miłości i wiary w nieskończoną dobroć Boga, który dał Swojego Syna, aby każdy miał w Nim życie.

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na III Niedzielę Wielkiego Postu – 24 marca 2019 roku

Codzienne doświadczenia przypominają nam o przemijalności i kruchości ludzkiego życia. Nikt z nas nie jest wstanie przewidzieć, co stanie się z nami za rok, miesiąc, tydzień, a nawet, co nas czeka w dniu, który właśnie się rozpoczął. Nie wiemy, jak długo będziemy żyli i czy dany nam czas przeżyjemy w zdrowiu i szczęściu.

Dzisiejsza Ewangelia przypomina, że czas nam dany dobiegnie kiedyś końca. Dlatego nie wolno nam zaprzepaścić niczego z tego, co zostało nam ofiarowane. Każdy podarowany dzień jest bowiem wyrazem Bożego miłosierdzia i wyjątkową okazją do poprawy naszego życia.

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na II Niedzielę Wielkiego Postu – 17 marca 2019 roku

Przemienienie nie tylko ukazuje Boską chwałę Jezusa, ale przede wszystkim odsłania fragment przestrzeni, rzeczywistości, w której przebywa zarówno Ojciec jak i Syn. Możemy pokusić się o stwierdzenie, że wybrani uczniowie dostąpili łaski stanięcia na progu wieczności, do której przez Misterium Paschalne powołany został każdy człowiek.

Zwróćmy uwagę na symbolikę tego wydarzenia. Niegdyś Bóg wezwał Mojżesza na górę Synaj, aby przekazać mu kamienne tablice zawierające przykazania. Na Górze Przemienienia sam Bóg oświadcza, że należy słuchać Jego Syna. On jest jedynym pośrednikiem między nami a Bogiem. Jedynie w Nim możemy przystąpić do Ojca i to On jest gwarantem naszego zbawienia.

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na I Niedzielę Wielkiego Postu – 10 marca 2019 roku

Zaspokojenie głodu jest jednym z podstawowych ludzkich pragnień, do których mamy prawo. Podobnie posiadanie dóbr doczesnych jest zgodne z naturą człowieka. Zaufanie Bogu jest natomiast jednym z podstawowych przejawów życia religijnego.

Kuszenie Jezusa pokazuje nam, jak źle mogą być wykorzystywane ludzkie pragnienia, dążenia czy prawa. Zarazem potwierdzona zostaje prawda, że tylko w Bogu ludzkie potrzeby odnajdują swoje autentyczne znaczenie i pełnię.

Rozpoczynamy Wielki Post, czas zadumy i refleksji. Obyśmy potrafili odnaleźć w nim prawdę o nas samych, w pełnej rozciągłości naszego człowieczeństwa i naszego powołania do życia w zjednoczeniu z Bogiem.

ks dr Waldemar R. Macko

Komentarz na VIII Niedzielę Zwykłą – 03 marca 2019 roku

„Czy może niewidomy prowadzić niewidomego?” Oczywiście, że nie. Niewidomy potrzebuje kogoś, kto dobrze widzi i zna drogę. Uczeń również potrzebuje nauczyciela, który wprowadzi go w tajniki wiedzy i zapozna z regułami korzystania z niej dla zdobycia mądrości. Te oczywiste stwierdzenia posłużyły Jezusowi do ukazania konieczności poznawania prawdy i dążenia do dobra, zwłaszcza w kształtowaniu relacji międzyludzkich.

Widzimy, jak na co dzień relatywizm, koniunkturalizm i egoizm wyciskają swoje piętno na naszym życiu.

Czy zatem grozi nam całkowite odrzucenie wartości, które ukształtowały naszą cywilizację? Dobro jest dobrem, a zło złem. Umiejętność ich rozróżniania i nazywania po imieniu jest dla nas jedynym ratunkiem.

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na VII Niedzielę Zwykłą – 24 lutego 2019 roku

Miłować, dobrze czynić, błogosławić, modlić się. Gdy słyszymy te słowa sprawa wydaje się dla nas katolików oczywista. Po prostu trzeba to czynić, to wezwanie Jezusa choć nie zawsze to nam wychodzi tak, jak byśmy tego chcieli. Pewna trudność może pojawić się gdy usłyszymy ku komu mamy te czynności kierować. A mianowicie ku naszym nieprzyjaciołom, nienawidzącym nas, przeklinających i oczerniających nas. O co Panu Jezusowi chodzi?

Sam Jezus nam odpowiada. Najpierw wskazując, że czyniąc dobro tym, którzy nam czynią dobro niczym szczególnym się nie wyróżniamy. A potem dodaje: „wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając”. Jednym słowem wzywa nas do miłości bezinteresownej.

A może na swój sposób, ewangeliczny miłości „interesownej”. Pan Jezus chce byśmy zabiegali w swoim życiu dla siebie i nieprzyjaciół o wielką nagrodę życia wiecznego w niebie.

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na VI Niedzielę Zwykłą – 17 lutego 2019 roku

Możemy być mężem przeklętym albo błogosławionym. Jesteśmy błogosławieni, albo biada nam. Każdy normalny, nie tylko wierzący człowiek chce być błogosławionym czyli szczęśliwym, a nie przeklętym i nieszczęśliwym. Skąd więc tyle decyzji, wyborów, ścieżek i dróg, które nie prowadzą nas do szczęścia, a na manowce?

Po prostu zapominamy o radach, wskazówkach, podpowiedziach, które dzisiaj kieruje do nas Bóg w swoim słowie lub nie chcemy, nie potrafimy w pełni się do nich stosować.

A jakie one są? Pokładaj ufność w Panu, a nie w drugim człowieku lub swoim ciele; upodobaj sobie w Prawie Pańskim i rozmyślaj nad nim dniem i nocą; bądź gotowy na ubóstwo, głód, płacz i odrzucenie ze względu na Chrystusa i królestwo Boże. Tak, królestwo Boże, bo to ono jest celem naszej ziemskiej pielgrzymki…

ks. Tomasz Lis

Komentarz na V Niedzielę Zwykłą – 10 lutego 2019 roku

W dzisiejszych czytaniach wszyscy bohaterowie wyrażają podobną myśl. Izajasz mówi o sobie, że jest „mężem o nieczystych wargach”. Święty Paweł stwierdza, że jest „niegodzien zwać się apostołem, bo prześladował Kościół Boży” i określa się mianem „poronionego płodu”, a święty Piotr uważa się za „człowieka grzesznego” i prosi Jezusa: „Wyjdź ode mnie, Panie”. Wszyscy oni wyrażają prawdę o swojej grzeszności, niegodności wobec Boga.

Podobna też jest odpowiedź Boga, który dotyka ust Izajasza i gładzi jego grzech; przemienia łaską Szawła czyniąc go Apostołem narodów; powołuje Piotra na rybaka ludzi.

My także podczas Mszy św. wołamy: „Spowiadam się Bogu wszechmogącemu…” i „Panie nie jestem godzien…”. Oby to nasze wołanie było szczerym i pełnym skruchy stanięciem w prawdzie, bo wówczas „łaska Boża nie okazuje się daremna” – przemienia nas i uzdalnia nas do „wypłynięcia na głębię” – pójścia odważnie za Jezusem.

ks. Tomasz Lis

Komentarz na IV Niedzielę Zwykłą – 03 lutego 2019 roku

W pierwszym czytaniu prorok zapisał takie słowa Pana Boga o sobie: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki znałem cię, […], prorokiem dla narodów ustanowiłem cię”. I można powiedzieć, że słowa te skierowane do Jeremiasza także pasują i odnoszą się do nas. Każdego z nas Bóg ustanawia do jakiegoś zadania, jakiejś misji, do czegoś nas powołuje.

Każdy bez wyjątku powołany jest do jak to nazywa św. Paweł „drogi jeszcze doskonalszej” czyli miłości. I to miłości na miarę miłości opisanej przez Apostoła: „miłość cierpliwa jest, łaskawa jest …”. Tę drogę miłości realizuje w konkretny i szczególny sposób każdy z nas poprzez drogę: rodzinną, zakonną, osoby samotnej; polityka, nauczyciela, hydraulika, kasjerki…

Pytajmy Boga jak wypełniać w konkrecie swojego życia swoje powołanie, zadania, bo On zna nas najlepiej i to zanim zostaliśmy ukształtowani w łonie matki.

ks. Tomasz Lis

Komentarz na II Niedzielę Zwykłą – 20 stycznia 2019 roku

Warto zwrócić uwagę, w jaki sposób słudzy podczas wesela w Kanie Galilejskiej odpowiadają na wezwanie Maryi: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie [mój Syn]” (J 2,5), a chwilę później na polecenie Jezusa, aby napełnili stągwie. Ewangelista zauważa, że „napełnili je aż po brzegi” (J 2,7).

Wykonują oni polecenie Nauczyciela najlepiej jak tylko można. Nie da się nalać więcej wody do naczynia niż po brzegi. I za chwilę ich gorliwość zostaje nagrodzona, ponieważ tyle, ile wody było w stągwiach, tyle po przemienieniu będzie w nich wina.

Przypominają się inne słowa z Ewangelii: „Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie” (Łk 6,37). To zaproszenie dla nas, abyśmy byli hojni i ofiarni w odpowiedzi na wezwania ewangeliczne.

ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na III Niedzielę Zwykłą – 27 stycznia 2019 roku

Początek Ewangelii św. Łukasza wskazuje nam istotną prawdę o katolickim rozumieniu objawienia się Boga: „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa” (Łk 1,1-2).

Dla katolika Pismo Święte nie jest istotą objawienia, ale świadectwo tych, którzy dotykali i widzieli samego Chrystusa czyli wiara Apostołów. Wielu próbowało oddać tę wiarę w formie pisemnej, dlatego mamy aż cztery Ewangelie. To jednak ta wiara przekazywana z pokolenia na pokolenie w Kościele i strzeżona przez następców Apostołów czyli biskupów, stanowi istotę objawienia się Boga.

To prawda, że Pismo Święte jest najważniejszym ze świadectw wydarzeń z życia Chrystusa, jednak musi być odczytywane ciągle na nowo w Kościele, bo tu trwa wiara Apostołów.

ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na Niedzielę Chrztu Pańskiego – 13 stycznia 2019 roku

W dzisiejszej Ewangelii warto zauważyć postawę ludu. Łukasz pisze, że lud „oczekiwał z napięciem” na Mesjasza. W tej atmosferze oczekiwania następuje rozpoczęcie publicznej działalności Jezusa Chrystusa. Ujawnia się On jako Syn Boży. Zaświadcza o Nim Duch Święty, który zstępuje w postaci gołębicy i głos Ojca, który rozlega się z nieba. Po tym objawieniu, Jezus wchodzi w codzienność ludzi. Przebywa z nimi, naucza ich i uzdrawia słabości.

Podobnie my, oczekiwaliśmy z napięciem Zbawiciela w Adwencie i doświadczyliśmy Jego objawienia w okresie Bożego Narodzenia. Niedziela Chrztu Pańskiego rozpoczyna okres zwykły, kiedy Chrystus chce szczególnie podkreślić swoją obecność w naszej codzienności. On jest w niej zawsze obecny. Otwierajmy nasze oczy i serca na Jego działanie.

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na II Niedzielę po Narodzeniu Pańskim – Uroczystość Objawienia Pańskiego – 06 stycznia 2019 roku

Dzisiejszą uroczystość zwyczajowo nazywamy Uroczystością Trzech Króli. Stąd mamy zwyczaj mówić o trzech królach, którzy przybyli złożyć hołd Panu Jezusowi. Tymczasem Biblia mówi o „mędrcach ze Wschodu” (Mt 2,1). Ta różnica między tradycyjnym ujęciem a szczegółowym określeniem, jakim posługuje się Pismo Święte, ukazuje nam inny wymiar dzisiejszego święta. Mędrzec bowiem to człowiek, który uważnie obserwuje otaczający go świat oraz ludzi i zadaje sobie najważniejsze pytanie – pytanie o sens. Po co istnieje świat? Po co istnieje człowiek? Jaki jest cel jego istnienia i jak go osiągnąć? Na tym polega poszukiwanie mądrości.

Domyślamy się, że ci mędrcy zadawali sobie te pytania przez całe życie. I pewnego dnia dostają odpowiedź na to pytanie: wyjaśnienie sensu tego świata i życia człowieka znajdziecie w żłóbku w Betlejem – tam narodził się Ten, który to objawi. I dlatego idą oddać hołd Jezusowi. Wszystkie mądrości świata kłaniają się przed Jezusem Chrystusem i uznają w nim króla. I to jest treść dzisiejszego święta. Jezus Chrystus i Jego Ewangelia są szczytem mądrości i w nich należy szukać wyjaśnienia sensu świata i naszego życia.

ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na Niedzielę Świętej Rodziny – 30 grudnia 2018 roku

Kościół ustanowił dzisiejsze święto, by wskazać na rodzinę, coraz bardziej zagrożoną przez XX-wieczne ideologie, takie jak relatywizm, indywidualizm i subiektywizm.

Czytania przypominają nam, że Syn Boży urodził się i wychował w pełnej rodzinie. To bardzo mocny znak, który daje nam Pan Bóg szczególnie dziś, w czasach kryzysu rodziny. To wezwanie dla każdego z nas, aby wspierać i ratować rodziny. To wezwanie skierowane do rodzin: patrzcie na Świętą Rodzinę i naśladujcie ją w swoim życiu.

Tym, co decyduje o świętości, a w konsekwencji o szczęściu w rodzinie, jest relacja do Boga. Jezus, Józef i Maryja słuchają Boga, kochają Go i pełnią Jego wolę. To sprawia, że ich wzajemne relacje – mimo bardzo wielkich, obiektywnych trudności życiowych – są relacjami miłości, wierności i wzajemnego szacunku. Ewangelia pokazuje nam jak łatwo stracić Jezusa z oczu, nawet gdy jest się z Nim blisko na co dzień. Powierzamy dziś Bogu naszych bliskich i całą rodzinę ludzką, prosząc o umiejętność wiernego naśladowania przykładu Świętej Rodziny i oto, aby Pan Bóg ,,utwierdził nasze rodziny w swojej łasce i pokoju”.

ks. Michał Dubicki

Komentarz na IV Niedzielę Adwentu – 23 grudnia 2018 roku

To już koniec Adwentu. Jutro dzień wigilii. A dzisiaj usłyszymy, że Bóg nie oczekuje od nas ,,ofiar, darów i całopaleń”, bo można je składać tak, jak się płaci podatki i dalej żyć po swojemu. Tymczasem miłość człowieka do Boga wyraża się w pełnieniu Jego woli na co dzień.

Zbawiciel spełnił wolę swojego Ojca i zgodził się przyjść na świat z miłości. Ale pragnie, byśmy jako ludzie, dla których zbawienia przyszedł, także odpowiedzieli Mu swoją ludzką miłością. Jeśli chcemy upodobnić się do Niego to oddajmy Bogu samych siebie, a nie tylko zewnętrzne gesty i praktyki. Naśladujmy w tym Maryję, Jej postawę zawierzenia, bezwarunkowej ufności i trzymania się Bożych obietnic. A wtedy ,,Słowo stanie się ciałem w życiu każdego z nas”.

Ks. Michał Dubicki