Na co dzień doświadczamy przemijalności rzeczy materialnych i kruchości ludzkiego życia. Dostrzegamy to wokół nas i w nas samych. Przyzwyczailiśmy się do tego i nie dziwimy się, że rzeczy, które posiadamy niszczeją, a my się starzejemy. Jednak gdy mowa o końcu świata, budzi się w nas niepokój. Trwogą ogarnia nas świadomość końca. Czy mamy się tego obawiać? Błędem byłoby uważać, że to co przemijające będzie trwało zawsze. Mimo to, w najgłębszych pokładach naszego jestestwa odczuwamy pragnienie wieczności. Jezus mówi o nieprzemijalności Jego słow. Wskazuje zatem na inną niż ziemska rzeczywistość, świat inny niż ten, w którym obecnie żyjemy.
Ewangelia jest Dobrą Nowiną o zbawieniu, to znaczy o nowym życiu, życiu w jedności z Bogiem. Jest też pouczeniem, jak to życie osiągnąć.
ks. dr Waldemar R. Macko