W ostatnią niedzielę słyszeliśmy prośbę uczniów Jakuba i Jana skierowaną do Jezusa, by mogli przebywać w Jego chwale. Dziś słyszymy prośbę Bartymeusza: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” W modlitwie Pańskiej prosimy między innymi: „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.
Modlitwa prośby chyba nam najczęściej towarzyszy. Rodzi się w nas niejako spontanicznie. Osoby, które rzadko się modlą mówią, że przynajmniej w czasie trudnych doświadczeń zanoszą prośby do Boga. Nie przypadkowo w języku polskim funkcjonuje wyrażenie: „jak trwoga to do Boga”.
I nie ma w tym nic złego, że prosimy, bo przecież sam Pan Jezus nas do tego rodzaju modlitwy zaprasza. Zadbajmy jedynie, by modlitwa także modlitwa prośby kształtowała w nas postawę ufnego, Bożego DZIECKA, które staje przed dobrym, kochającym OJCEM.
ks. Tomasz Lis