Dzisiejsza Ewangelia wymienia postawy dwóch synów: jeden powiedział „tak”, ale nie zrobił, drugi powiedział „nie”, ale zrobił. Nauka ta jednak dotyczy ewidentnie jednej z tych postaw, czyli tej jak ktoś powiedział „tak”, ale nie zrobił. Jezus ostrzega każdego, kto podjął drogę za Bogiem, ale ustał w niej, stracił wiarę, bądź popadł z zniechęcenie lub stagnację. Wielu katolików przyjęło chrzest i powiedziało „tak” Chrystusowi, a potem ustali w drodze, bądź wpadli odrętwienie i rutynę. Zwłaszcza ta ostatnia postawa jest niebezpieczna, bo człowiekowi się wydaje, że wszystko jest w porządku: chodzę w niedzielę na Mszę, jak czuję potrzebę to się wyspowiadam, czasem się pomodlę. Można powiedzieć, że jest nieźle w porównaniu z dzisiejszymi „celnikami” i „nierządnicami”, którzy odeszli od wiary. Tymczasem Jezus ostrzega: „Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego” (Mt 28,31). Porównywanie się do nich nie ma sensu, bo jak się nawrócą to mogą nas bardzo szybko wyprzedzić w drodze do Boga. Aby nie popaść w odrętwienie trzeba ciągle przykładać nasze życie, ale nie do tych gorszych, ale do nauki Chrystusa. A po drugie modlić się. Dbać o modlitwę. To sprawi, że Duch Boży będzie w nas i będziemy otwarci na Jego wezwania i ożywiające działanie.
Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek