„Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję ducha łaski przebłagania”. Pierwsze czytanie mówi nam, że prawdziwa skrucha jest dziełem łaski Bożej.
„Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa”. Drugie, że dar chrztu sprawił, że jesteśmy synami, córkami Bożymi, zjednoczyliśmy się z Chrystusem, staliśmy się dziedzicami Bożej obietnicy królestwa Niebieskiego.
Widzimy, więc że to co istotne w naszym życiu, życiu duchowym jest dziełem, darem łaski Bożej. Oczywiście to nie oznacza, by nie podejmować wysiłku, trudu ze swojej strony. Ale też mieć świadomość swych ludzkich ograniczeń.
I w podobnym kluczu trzeba nam spojrzeć na wezwanie Jezusa z Ewangelii. Mamy zapierać się, by iść za Jezusem, naśladować Go, brać swój krzyż. Ale też nie robić tego tylko samemu, otworzyć się na Jego pomoc, bo sami nie damy rady.
Ks. Tomasz Lis