Dzisiejsze czytania w różnym stopniu i aspekcie uwrażliwiają nas na rzeczywistość życia wiecznego, zmartwychwstania. Zapraszają także do refleksji nad moją postawą wewnętrzną i sposobem przeżywania życia doczesnego.
Czy stawiamy osobę Jezusa Chrystusa w centrum swego życia? Czy fakt Jego zmartwychwstania, a skutkiem tego obietnicy naszego zmartwychwstania nie budzi naszych wątpliwości? A może nasza wiara, zaufanie Jezusowi ma tylko wymiar doczesny, „tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy”?
Pewną weryfikacją naszej postawy, jak w rzeczywistości jest może być nasze zachowanie wobec sytuacji bycia ubogim, płaczącym, znienawidzonym i odrzuconym z powodu Syna Człowieczego – Jezusa Chrystusa. Czy wówczas nie zanika w nas perspektywa wieczności? I czy mamy uporządkowany stosunek do bogactw, sytości, ziemskich radości, ludzkich pochwał?
Próbujmy odpowiadać sobie na te ważne pytania.
Ks. Tomasz Lis