„Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?” – tymi słowami zwrócili się aniołowie do Apostołów, do których ciągle jeszcze nie dotarło, że Jezus zmartwychwstały nie będzie się im więcej ukazywał, bo wstąpił do Ojca. Może chcieliby, aby nadal było jak do tej pory? Może już odczuwali brak i tęsknotę za spotkaniem bezpośrednim ze swoim Mistrzem? Tymczasem po 40 dniach bycia umacnianymi przez zmartwychwstałego Chrystusa, czeka ich zadanie: „[…] będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”.
Podobnie w naszym życiu przeżywamy okresy pocieszenia duchowego, kiedy odczuwamy bliskość Mistrza, kiedy w życiu wiary wszystko jest piękne i odkrywcze. Chcielibyśmy często zatrzymać ten czas. Ale taki okres nie trwa w nieskończoność, ale ma za zadanie nas umocnić, abyśmy świadczyli o Chrystusie i naszej wierze bez względu na nasze uczucia czy stany emocjonalne.
Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek