„Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę …”. Zarówno I czytanie jak i Ewangelia mówią nam dziś o UCZCIE. Obrazy „tłustego mięsa” i „wybornego wina” mogą sugerować, że chodzi o zwykłą, no może wykwintną ucztę. Ale tak nie jest! Chodzi o ucztę NIEZWYKŁĄ i to w różnych aspektach.
Zapraszający jest niezwykły, bo to sam Bóg, sam Jezus. „Potrawy” są niezwykłe, bo to Ciało i Krew Jezusa. I niezwykłe jest to, że wszystko dzieje się tak ZWYCZAJNIE. I chyba to jest przyczyną, że są tacy, którzy lekceważą zaproszenie i wybierają „swoje pole, kupiectwo”?
A jak jest ze mną? Doceniam ten ogromny dar Pana Boga? Jestem na Mszy świętej w każdą niedzielę? Jestem na spotkanie z Panem na tyle przygotowany, by karmić się jego Ciałem?
Pan Jezus czeka …
Ks. Tomasz Lis
Zapraszający jest niezwykły, bo to sam Bóg, sam Jezus. „Potrawy” są niezwykłe, bo to Ciało i Krew Jezusa. I niezwykłe jest to, że wszystko dzieje się tak ZWYCZAJNIE. I chyba to jest przyczyną, że są tacy, którzy lekceważą zaproszenie i wybierają „swoje pole, kupiectwo”?
A jak jest ze mną? Doceniam ten ogromny dar Pana Boga? Jestem na Mszy świętej w każdą niedzielę? Jestem na spotkanie z Panem na tyle przygotowany, by karmić się jego Ciałem?
Pan Jezus czeka …
Ks. Tomasz Lis