„Maryjo, znalazłaś łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, który będzie nazwany Synem Najwyższego”.
Słowa anioła są wyrazem bezgranicznej miłości Boga. Na taką miłość można odpowiedzieć jedynie całkowitym oddaniem się: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”.
Maryja wypowiada te słowa, stojąc w obliczu czegoś, co zupełnie przekracza możliwości ludzkiego rozumu. Wierzy w coś niemożliwego, a później z niezachwianą nadzieją oczekuje na spełnienie się tego,
co po ludzku niemożliwe. „Poddaje się w półcieniu wiary, przyjmując całkowicie i z sercem otwartym to wszystko, co było przewidziane
w planie Bożym” („Redemptoris Mater”, 14).
Tutaj na ziemi żyjemy nieustannie w zagadce. Wiara jest ciemnością, czy więc można się dziwić, że wszystko widzimy jakby
w ciemnościach? Możemy niewiele rozumieć z tego, co Bóg tka
w naszym życiu, ponieważ widzimy tylko lewą stronę gobelinu. Konieczne jest poddanie rozumu przed Bogiem, aby realizował się Jego zamysł.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Ale Bóg potrzebuje naszej dziecięcej wiary, by mógł w nas i przez nas czynić cuda.
Słowa anioła są wyrazem bezgranicznej miłości Boga. Na taką miłość można odpowiedzieć jedynie całkowitym oddaniem się: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”.
Maryja wypowiada te słowa, stojąc w obliczu czegoś, co zupełnie przekracza możliwości ludzkiego rozumu. Wierzy w coś niemożliwego, a później z niezachwianą nadzieją oczekuje na spełnienie się tego,
co po ludzku niemożliwe. „Poddaje się w półcieniu wiary, przyjmując całkowicie i z sercem otwartym to wszystko, co było przewidziane
w planie Bożym” („Redemptoris Mater”, 14).
Tutaj na ziemi żyjemy nieustannie w zagadce. Wiara jest ciemnością, czy więc można się dziwić, że wszystko widzimy jakby
w ciemnościach? Możemy niewiele rozumieć z tego, co Bóg tka
w naszym życiu, ponieważ widzimy tylko lewą stronę gobelinu. Konieczne jest poddanie rozumu przed Bogiem, aby realizował się Jego zamysł.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Ale Bóg potrzebuje naszej dziecięcej wiary, by mógł w nas i przez nas czynić cuda.
ks. Dariusz Kowalczyk.