Ja jestem Dobrym Pasterzem! – mówi Jezus. Czy doświadczam prawdy tych słów w swoim przeżywaniu wiary, ale też i w tym co codzienne, w zwykłych prozaicznych obowiązkach. Można chodzić do kościoła, nawet co tydzień. Można regularnie się modlić, zachowywać tradycje wiary i jednocześnie nie przeżywać owej troskliwej obecności Boga. Wydaje się, że zbyt często nasz obraz Boga jest odległy od tego ukazanego nam przez Jezusa. Dlatego staje On pośród nas, aby nas przekonać do zawierzenia i poddania się Bożemu prowadzeniu. Tylko ode mnie zależy, czy uczynię Jezusa przewodnikiem, z którym konsultuję każdy wymiar mojego życia. Codziennie trwając na modlitwie Słowem, czytając Pismo Święte, szukając w nim odpowiedzi i medytując. Bez tego ciągłego i codziennego zasłuchania w Słowo Boże nie odnajdę Tego, który jest prawdziwie moim Pasterzem. Nie doświadczę największej prawdy mojej wiary – Boga, który jest naprawdę bliski, który prowadzi mnie w mojej codzienności.
Ks. Maciej Czapliński