KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata – 26 listopada 2017 r.

Wiara i nadzieja dają nam możliwość przekroczenia progu ziemskiej egzystencji i niejako wejrzenia w rzeczywistość, której wyczekujemy i pragniemy.
Dzisiejszy fragment Ewangelii przybliża nam prawdę o tym, czego możemy się spodziewać, gdy nadejdzie moment, w którym czas przestanie istnieć, a nastanie wieczność. Wyobrażamy sobie scenę sądu i tych którzy otrzymują nagrodę oraz tych, których spotyka kara. Nie chcemy znaleźć się wśród tych ostatnich, pragniemy raczej szczęścia i wiecznej radości. Mając świadomość własnej niedoskonałości liczymy na Boże Miłosierdzie.
Jak możemy wywnioskować z Jezusowego pouczenia, właśnie z miłosierdzia będziemy sądzeni. To ono będzie decydować o tym, po której znajdziemy się stronie –  lewej czy prawej.
Aby jednak dostąpić miłosierdzia, wpierw należy okazywać je innym. Oczywiście nie jest tak, że nasza postawa warunkuje działanie Boga – Bóg w swojej miłości nie jest niczym ograniczony. Nasza postawa jedynie uzdalnia nas, lub zamyka, na przyjęcie Bożego Miłosierdzia.
Ks. dr Waldemar R. Macko

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXXIII Niedziela Zwykła – 19 listopada 2017 r.

Przypowieść o talentach rozbudza naszą wyobraźnię, zwłaszcza, że w języku polskim słowo talent nie oznacza jednostki monetarnej lecz wyjątkowy dar, szczególną zdolność czy umiejętność. Aby lepiej zrozumieć znaczenie przypowieści, musimy sięgnąć do początków Objawienia. Opis stworzenia świata i człowieka pozwala w szerszym kontekście spojrzeć na znaczenia daru. W świetle prawdy o stworzeniu wszystko to, co zwykliśmy nazywać „moje”, włącznie z życiem, okazuje się darem Boga.  Nie jestem zatem właścicielem, lecz zarządcą i z tego zarządu przyjdzie mi kiedyś zdać sprawę.
Popatrzymy na rzeczywistość, w której przyszło nam żyć. Egoizm dominuje w każdej sferze naszego życie. Jest widoczny nie tylko w relacjach między jednostkami, ale także w relacjach jednostki do społeczeństwa i społeczeństw między sobą. Bardzo często uwidacznia się też w relacji do Boga. Nie szukamy dobra, lecz korzyści.
Mając świadomość tego, kim jesteśmy i czym każdy z nas został obdarowany,  powinniśmy odpowiedzieć na podstawowe pytanie: Co robię lub zamierzam zrobić z najcenniejszym darem jaki otrzymałem – życiem?
Ks. dr Waldemar R. Macko

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXXII Niedziela Zwykła – 12 listopada 2017 r.

Przesłanie przypowieści o pannach roztropnych i nieroztropnych czy też, jak czytamy w oryginale greckim – głupich – jest jednoznaczna: Nie znamy dnia paruzji – przyjścia Zbawiciela w chwale i początku Jego bezkresnego królowania. Należy zatem być gotowym w każdym czasie. Czuwajcie więc… zachęca swoich uczniów Jezus.
Do jakiego czuwania zachęca nas ta przypowieść? Symbolem czuwania czy też czujności jest oliwa, dzięki której roztropne panny mogły przywitać pana młodego i wejść z nim na ucztę. Na ogół pod symbolem oliwy komentatorzy wczesnochrześcijańscy widzieli dobre uczynki. To wyjaśniałoby, dlaczego mądre nie chciały (czy też nie mogły) podzielić się swoją oliwą. Dobre uczynki przemawiają bowiem jedynie za tymi, którzy ich dokonali.
Zwróćmy jednak uwagę na podział między roztropnymi i nieroztropnymi pannami. Roztropność czy też jej brak jest uprzednia do działania, w naszym przypadku do posiadania oliwy. Mądrość polega na tym, że wykorzystujemy nasze naturalne zdolności i umiejętności w taki sposób by służyły do osiągnięcia Królestwa Bożego. 
Ks. dr Waldemar R. Macko

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXXI Niedziela Zwykła – 05 listopada 2017 r.

Pouczenie zawarte w rozważnym dzisiaj fragmencie Ewangelii można streścić następującym stwierdzeniem: Najsłabszym elementem w dziele zbawienia jest człowiek. Jak to należy rozumieć? Właśnie tak, jak przedstawia to Jezus. W ręce człowieka został złożony wielki skarb, jakim jest zbawienie. Człowiek zaś, zamiast ukazywać Wspaniałość i Chwałę Boga, wykorzystuje go dla własnej chwały.
Słowa krytyki pod adresem uczonych w Piśmie i faryzeuszy, w tej, jak i we wszystkich pozostałych wypowiedziach Jezusa, potwierdzają zasadę, że należy odróżnić to, co jest Boskie, a więc Objawienie, od tego co ludzkie – słabości  tych, którym powierzono troskę o jego przekaz. Dlatego Jezus poucza „Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie.” Oczywiści słowa te dotyczą tych, którzy wykorzystują swoją pozycję dla niskich, egoistycznych celów.
Ojcami, nauczycielami czy nawet mistrzami możemy nazywać wszystkich tych, którzy mając świadomość własnej słabości i niedoskonałości, ze wszystkich sił, nie zważając na trudności i wyrzeczenia, głoszą Słowo Boże.
Ks. dr Waldemar R. Macko

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXX Niedziela Zwykła – 29 pażdziernika 2017 r.

W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy między innym: „nie będziesz krzywdził żadnej wdowy i sieroty”. I gdy spojrzymy na cały fragment, to nie będziemy mieli wątpliwości, że wzywani jesteśmy do szacunku, życzliwości wobec drugiej osoby. Jednym zdaniem, by BYĆ DOBRYM CZŁOWIEKIEM.
I tu pojawia się pewne nieporozumienie w naszym byciu człowiekiem wierzącym. Jakie? Niektórzy UTOŻSAMIAJĄ bycie wierzącym z byciem dobrym człowiekiem. Czy to oznacza, że człowiek wierzący ma nie być dobrym człowiekiem. Oczywiście, że nie!
Jezus jednak dziś przypomina nam, że pierwszym przykazaniem jest „będziesz miłował Pana Boga swego…” a dopiero drugim „będziesz miłował swego bliźniego…”.
Nie zapominajmy o tej KOLEJNOŚCI.
Ks. Tomasz Lis

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXIX Niedziela Zwykła – 22 pażdziernika 2017 r.

Faryzeusze odchodzą, naradzają się, formułują pytanie i posyłają z nim swych uczniów. A oni przed zadaniem pytania prawią Jezusowi komplementy: „jesteś prawdomówny, drogi Bożej w prawdzie nauczasz”.
I po co to ten ogromny WYSIŁEK, zabieganie? Aby Go lepiej poznać? Aby sprawić Mu przyjemność? Aby zbudować głębszą relację, zaprzyjaźnić się z Jezusem?
Niestety, nie! Ich pytanie jest podchwytliwe, a komplementy nieszczere. Czynią to wszystko po prostu, aby Jezusa pochwycić na słowie, wystawić na próbę. O jak PRZEWROTNE potrafi być ludzkie SERCE!
A w co my wkładamy nasz wysiłek?
Jezus nie wprost podpowiada, że jesteśmy stworzeni na „Boży obraz” i trzeba nam włożyć cały wysiłek, by BOGU SIĘ ODDAĆ. Zadanie to niełatwe, ale możliwe i piękne, i wydające owoce PEŁNI CZŁOWIECZEŃSTWA.
Ks. Tomasz Lis

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXVIII Niedziela Zwykła – 15 pażdziernika 2017 r.

„Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę …”. Zarówno I czytanie jak i Ewangelia mówią nam dziś o UCZCIE. Obrazy „tłustego mięsa” i „wybornego wina” mogą sugerować, że chodzi o zwykłą, no może wykwintną ucztę. Ale tak nie jest! Chodzi o ucztę NIEZWYKŁĄ i to w różnych aspektach.
Zapraszający jest niezwykły, bo to sam Bóg, sam Jezus. „Potrawy” są niezwykłe, bo to Ciało i Krew Jezusa. I niezwykłe jest to, że wszystko dzieje się tak ZWYCZAJNIE. I chyba to jest przyczyną, że są tacy, którzy lekceważą zaproszenie i wybierają „swoje pole, kupiectwo”? 
A jak jest ze mną? Doceniam ten ogromny dar Pana Boga? Jestem na Mszy świętej w każdą niedzielę? Jestem na spotkanie z Panem na tyle przygotowany, by karmić się jego Ciałem? 
Pan Jezus czeka …
Ks. Tomasz Lis 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXVII Niedziela Zwykła – 08 pażdziernika 2017 r.

„Chcę zaśpiewać Memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej winnicy!” Jakże piękne i bogate w treść są te słowa z Księgi proroka Izajasza. Trzeba nam zatrzymać się nad tymi słowami choć na chwilę i ZACHWYCIĆ nimi. Sam Bóg, Stwórca wszechrzeczy nazywany jest naszym Przyjacielem! To On „zasadza szlachetną winorośl w winnicy” – powołuje nas do życia. To On wyposaża nas we wszelkie talenty, uzdolnienia, daje środowisko rodzinne, przyjaciół, znajomych. Wszystko to czyni z ogromnej MIŁOŚCI do człowieka.
Bóg pragnie naszej odpowiedzi na swoją miłość. Chce byśmy wydali „słodkie winogrona” swego życia, a nie „cierpkie jagody”. Czy ja zauważam to ogromne obdarowanie, miłość ze strony Boga?  Czy jest we mnie postawa wdzięczności i współpraca z jego łaską, by wydać dobre i piękne owoce swego życia? „Chwałą Boga jest człowiek żyjący” pisał św. Ireneusz z Lyonu.
Ks. Tomasz Lis

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXVI Niedziela Zwykła – 01 pażdziernika 2017 r.

Można by zadać prowokacyjne pytanie: czy dlatego wchodzą do królestwa niebieskiego, bo są jawnymi grzesznikami?
Oczywiście, że NIE! Dlaczego więc wchodzą? Jezus jasno wskazuje w dzisiejszej Ewangelii na postawę opamiętania czyli nawrócenia. To ona sprawia że otwierają się przed nimi bramy królestwa.
To OPAMIĘTANIE, przeciwnie do postawy przewrotności z I czytania, na nowo wprowadza nas na drogę kroczenia za Jezusem.
„Daj mi poznać Twoje drogi Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami” woła dziś psalmista.
Ks. Tomasz Lis

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXV Niedziela Zwykła – 24 września 2017 r.



Dziś Zbawiciel dotyka ważnego tematu naszego życia jakim jest upomnienie braterskie, czyli potocznie zwrócenie komuś uwagi. Jego celem nie jest radość z tego, że to ja miałem rację i dlatego trzeba mnie słuchać. Nie jest nim także pokonanie czy upokorzenie bliźniego, bo drugi człowiek nigdy nie może być moim wrogiem.
On zawsze jest moim bratem. Dużej odwagi wymaga zauważenie grzechu czy zgorszenia a równocześnie nie-stracenie człowieka z oczu. Ważna jest tu także dyskrecja, o której mówi nam Ewangelia. ,,Idź i upomnij go w 4 oczy”. Właśnie w 4 oczy, a nie jak to bywa nierzadko przy udziale osób trzecich czy czwartych. Potrzebny jest tu wysiłek delikatności i empatii wobec 2 człowieka tzn. powiedzenie mu prawdy w miłości bez upokorzenia go. Ważne jest także to czy upominając kogoś sam jestem otwarty na przyjęcie upomnienia z pokorą. A przede wszystkim najważniejsza jest  modlitwa w intencji bliźniego.
,,Bo gdzie są dwaj lub trzej zebrani w Imię moje, tam Ja jestem pośród nich”.
Ks. Michał Dubicki

 

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXIV Niedziela Zwykła – 17 września 2017 r.

W jednym z polskich starych przebojów  możemy usłyszeć słowa ,,Ja ci wszystko przebaczę, gdy Cię znowu zobaczę”. Wiemy jednak wszyscy, że tak dobrze jest tylko w piosence.
W życiu jest inaczej. Przebaczenie, a szczególnie wszystkiego jest trudne. Nieraz latami nosimy do kogoś w sercu urazę. Często się słyszy słowa ,,nie daruję do grobowej deski”.
Człowiekowi trudno jest przebaczyć, choć sam pragnie przebaczenia i często z niego korzysta. Człowiek wręcz żyje, bo mu przebaczono. Prosi  przebaczenie i litość jak ów sługa z Ewangelii. Ale kiedy przyjdzie na niego kolej, zamyka swoje serce.
Na pytanie Piotra ile razy ma przebaczyć bratu, Jezus odpowiedział że 77 razy. Dla Żydów i uczniów Chrystusa liczba 77 to liczba symboliczna, która oznacza po prostu zawsze. Znamienne jest, że ilekroć Jezus mówi nam o przebaczeniu, skupia się na samym akcie, czynności, a nie na uczuciach, które temu towarzyszą.
Zatem dla uczniów Chrystusa  gotowość przebaczenia ma być nieograniczona. Chrześcijaństwo jest bowiem religią przebaczenia i miło-sierdzia. Bez przebaczenia nie ma miłości. A być chrześcijaninem to znaczy umieć przebaczać.
Ks. Michał Dubicki.

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXIII Niedziela Zwykła – 10 września 2017 r.

Dziś Zbawiciel dotyka ważnego tematu naszego życia jakim jest upomnienie braterskie, czyli potocznie zwrócenie komuś uwagi. Jego celem nie jest radość z tego, że to ja miałem rację i dlatego trzeba mnie słuchać. Nie jest nim także pokonanie czy upokorzenie bliźniego, bo drugi człowiek nigdy nie może być moim wrogiem.
On zawsze jest moim bratem. Dużej odwagi wymaga zauważenie grzechu czy zgorszenia a równocześnie nie-stracenie człowieka z oczu. Ważna jest tu także dyskrecja, o której mówi nam Ewangelia. ,,Idź i upomnij go w 4 oczy”. Właśnie w 4 oczy, a nie jak to bywa nierzadko przy udziale osób trzecich czy czwartych. Potrzebny jest tu wysiłek delikatności i empatii wobec 2 człowieka tzn. powiedzenie mu prawdy w miłości bez upokorzenia go. Ważne jest także to czy upominając kogoś sam jestem otwarty na przyjęcie upomnienia z pokorą. A przede wszystkim najważniejsza jest  modlitwa w intencji bliźniego .
,,Bo gdzie są dwaj lub trzej zebrani w Imię moje, tam Ja jestem pośród nich”.
Ks. Michał Dubicki.

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXII Niedziela Zwykła – 3 września 2017 r.

Krzyż dla współczesnych Jezusowi nie był symbolem ofiary, lecz śmierci. W takim kontekście wziąć swój krzyż i iść za Chrystusem oznaczało gotowość na męczeństwo. Uczniowie zapewne nieraz widzieli sceny ukrzyżowania. Rzymianie bowiem często w ten sposób karali Żydów i inne nacje zamieszkujące Imperium.
Wydaje się więc, że kwestia obrony Jezusa przez Piotra  nie powinna budzić kontrowersji. W końcu była to obrona samego Boga.
Jezus mówiąc do Piotra ,,Zejdź mi z oczu szatanie”, dokładnie tłumacząc chce powiedzieć, stań za mną  Piotrze. Nie wyprzedzaj mnie w dziele zbawienia. Jezus nie krytykuje Piotra za stanięcie w Jego obronie. Krytykuje go natomiast za myślenie niezgodne z logiką Boga. A w tej logice kluczowym elementem jest wierność misji, którą Bóg zlecił Synowi. Tą misją jest dzieło zbawienia człowieka, które wyraża się miłością aż po krzyż. I w krzyżu Jezusa wszystkie nasze ludzkie krzyże odnajdują swój sens. Jak śpiewamy w pieśni: ,,Zbawienie przyszło przez krzyż ogromna to tajemnica, każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia”.
Ks. Michał Dubicki.

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XXI Niedziela Zwykła – 27 sierpnia 2017 r.


Szymon Piotr, Skała, na której Jezus zbuduje Swój Kościół.
Aby jednak ta obietnica mogła się urzeczywistnić, Jezus stawia kluczowe pytanie: „a wy za kogo mnie uważacie?” Jednoznaczna odpowiedź Piotra w imieniu Apostołów stała się podstawą do budowania nowej rzeczywistości, jaką jest Kościół – wspólnota wierzących. Nie bez przyczyny Piotr otrzymuje nowe imię. Przypomnijmy sobie przypowieść o domu budowanym na skale i na piasku. Skoro Kościół ma być wspólnotą utworzoną przez Jezusa i ludzi, to ludzki fundament musi być jak najsolidniejszy. Jest nim wiara człowieka otwartego na łaskę Boga.
Kościół przechodził w swojej historii różne koleje losu. Ciągle jednak trwa, by głosić Ewangelię, Dobrą Nowinę o przymierzu Boga z ludźmi, które swoje uwieńczenie znajduje w Królestwie Bożym. Chwile chwały i słabości Kościoła przypominają podstawową prawdę: na tyle jesteśmy mocni, na ile trwamy przy Bogu. Gdy jednak w swojej pysze oddalamy się od Niego – doświadczamy słabości. Kościół, a więc my wszyscy, musimy nieustannie odnawiać się w wierze i głosić z całą stanowczością, że Jezus jest Synem Bożym, który dla naszego zbawienia stał się człowiekiem.

Ks. dr Waldemar R. Macko

KOMENTARZ NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA XX Niedziela Zwykła – 20 sierpnia 2017 r.


Całe to zdarzenie zaskakuje nas swoją wyjątkowością i powoduje wewnętrzny niepokój.

Po pierwsze: dziwi nas postawa Jezusa wobec kobiety kananejskiej, nawet gdy zdajemy sobie sprawę, że jest ona poganką. Wygląda to tak, jakby ją lekceważył. Okazana oschłość nie przystaje do obrazu Jezusa pochylającego się nad potrzebującymi i przychodzącego z pomocą cierpiącym.

Po drugie: czy słowa Jezusa, odbierane przez nas jako obraźliwe, nie przeczą uniwersalizmowi głoszonej przez Niego Dobrej Nowiny o Zbawieniu, zawartemu choćby w poleceniu „Idźcie na cały świat…”

A co my zrobilibyśmy na miejscu tej kobiety? Wyobraźmy sobie siebie zwracających się do Boga w jakiejś ważnej, dla nas lub naszych bliskich sprawie. Czy mielibyśmy w sobie tyle determinacji co Kananejka?
Zauważmy, że w całej rozmowie nie pada ani jedno słowo dotyczące wiary, jak w wielu innych podobnych sytuacjach, a jednak epilog jest zachwytem Jezusa nad wiarą kobiety i wynikającym z niej zaufaniem.

Ks. dr Waldemar R. Macko