Komentarz na XIII Niedzielę zwykłą – 30 czerwca 2024 r.

„Moja córeczka dogorywa” mówi przełożony synagogi, Jair. „Pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi” dowiadujemy się z relacji Ewangelisty. Oba opisy ukazują osoby, z których w różnym stopniu, ale jednak uchodzi życie.

A w pierwszym czytaniu dowiadujemy się, że „śmierci Bóg nie uczynił” i „do nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka”, a „śmierć weszła w świat przez zawiść diabła”. To diabeł jest przeciwnikiem życia, nie Bóg. Bóg jest miłośnikiem życia. Kto należy do Boga, nie umiera, lecz przechodzi ze śmierci do życia.

To jedna z podstawowych prawd naszej wiary. Można się z niej wyśmiewać podobnie do ludzi płaczących w domu Jaira, lub przeciwnie przylgnąć do niej i żyć nią podobnie jak Jair i owa kobieta.

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na XII Niedzielę zwykłą – 23 czerwca 2024 r.

„Gwałtowny wicher”, „fale bijące w łódź” i „woda ją napełniająca” to obrazy z dzisiejszej Ewangelii. Mogą być one pewnymi metaforami trudnych wydarzeń w naszym życiu. Tracimy kontrolę nad naszym życiem, dopadają nas jakieś nieszczęścia, choroby, tragedie…

Jako osoby, które uważają się za wierzące próbujemy pokładać nadzieję w Bożej pomocy, Boskiej interwencji, ale mamy wrażenie, że Jezus nie odpowiada, nie interesuje się nami, zapomniał o nas. Podobnie jak w dzisiejszej Ewangelii „śpi w tyle łodzi na wezgłowiu”.

Wydaje się, że są to najtrudniejsze momenty w naszym życiu, na naszej drodze wiary. Przeżywamy trudności, wołamy, a Bóg, naszym zdaniem, nie reaguje, milczy.

Jezus dziś chce nam przypomnieć, że zawsze jest w „łodzi naszego życia”. Próbuje przekonać nas, że idąc z Nim przez życie nie mamy się czego obawiać.

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na XI Niedzielę zwykłą – 16 czerwca 2024 r.

„Jesteśmy pielgrzymami” pisze św. Paweł w drugim czytaniu. To znana, ale ładna i czytelna metafora naszego ziemskiego życia. Jak w każdej pielgrzymce, tak i w przeżywaniu swojego życia trzeba nam kierować się pewnymi zasadami, zajmować konkretne postawy, by odnieść prawdziwy sukces, osiągnąć właściwy cel.

„Według wiary” mamy postępować. To wiara ma nam wskazywać cele, przede wszystkim ostateczny cel naszego życia. I ona nam podpowiada, że jest nim zbawienie duszy, życie wieczne. To wiara mówi nam także jak pokonywać tę drogę. Mamy podczas niej starać się „Jemu podobać”, żyć zgodnie z Jego nauką, być wiernym Jego przykazaniom; pamiętając, że staniemy przed „trybunałem Chrystusa”.

Chciejmy być „Bożymi pielgrzymami” i zapraszajmy innych, by dołączyli do nas.

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na X Niedzielę zwykłą – 9 czerwca 2024 r.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus bardzo stanowczo mówi: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego”. To mocne stwierdzenie Jezusa może nam się w pierwszym odruchu kłócić z nieskończonym miłosierdziem Bożym. Dlatego trzeba nam poznać kontekst tych słów. Słowa te padają w kontekście uporczywych i przewrotnych oskarżeń Jezusa przez słuchaczy, uczonych w Piśmie o posiadaniu przez Niego ducha nieczystego, działania mocą władcy złych duchów.

Nauka katechizmowa wyróżnia sześć grzechów przeciwko Duchowi Świętemu, które nigdy nie mogą być odpuszczone. Istota postawy tego grzechu sprowadza się do w pełni świadomego i dobrowolnego odrzucenia Bożej prawdy, Jego dobroci, miłości, miłosierdzia i uporczywe trwanie w tym. To zamyka nas na drogę nawrócenia, a w konsekwencji skazuje na potępienie?

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na IX Niedzielę zwykłą – 2 czerwca 2024 r.

„Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani …”, abyście wypoczęli. To słowa z dzisiejszego pierwszego czytania, z Księgi Powtórzonego Prawa. Przypominają nam one, że szabat, a w naszym przypadku niedziela to czas szczególny. Czas szczególnego zadbania o relacje. O relacje z Bogiem. I tu na pierwszy plan wychodzi udział we Mszy św., z całą jej wielowymiarowością. O relacje z ludźmi, poczynając od rodziny, najbliższych. O relacje z samym sobą. To także czas, by prawdziwie odpocząć, nabrać sił na nowy tydzień.

I temu ma służyć nie podejmowanie pracy w niedzielę. Człowiek naszych czasów jakby o tym zapomniał. Nawet nie potrafi odpocząć w tym czasie, nie mówiąc już o oddaniu czci Bogu.

Pierwsze przykazanie kościelne mówi: „W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych”.

Kształtujmy poprawnie swoje sumienie pamiętając, że to „ Syn Człowieczy jest Panem także szabatu”.

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na Uroczystość Najświętszej Trójcy – 26 maja 2024 r

Dzisiaj Kościół pochyla się nad tajemnicą Trójcy Świętej. Jednym z teologów, którzy szczególnie mocno położyli akcent na tę prawdę wiary był św. Bonawentura. Twierdził on, że na świecie możemy odnaleźć tzw. vestigia trinitatis, czyli „ślady Trójcy Świętej”. W odróżnieniu od wielu teologów nie skupiał się on na tym, że Bóg jest dobry, piękny, prawdziwy, a w związku z tym każde dobro, piękno czy prawda na tym świecie, wskazują na Boga. Bonawentura podkreśla, że Bóg jest miłością. A do miłości potrzeba kilku osób. Dlatego Bóg jest Trójcą Świętą – jednym Bogiem w trzech Osobach. Śladami Trójcy na tym świecie są więc ludzkie relacje miłości. Spróbujmy dzisiaj spojrzeć tak na naszą rodzinę. Jest ona obrazem Trójcy Świętej. Im bardziej kochacie się między sobą, tym bardziej odbijacie w sobie ten obraz Boga. Każdy z nas staje się bardziej sobą nie poprzez życie dla siebie, ale przez ewangeliczną miłość do Boga i do innych.

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego – 19 maja 2024 r

„Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy” – w te słowa Chrystusa wsłuchujemy się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Mówią one o jednym z podstawowych zadań Ducha Świętego. Jezus objawił już wszystko, co Bóg chciał powiedzieć ludziom o sobie i o drodze do siebie. Tylko my nie wszystko jesteśmy w stanie zrozumieć, zarówno indywidualnie, jak i jako Kościół. Dlatego od wieków Duch Święty towarzyszy nam i cierpliwie tłumaczy. Dzięki Niemu możemy odkrywać ciągle inne wymiary Słowa Bożego, inspirować się Nim i kierować w naszym życiu. Prośmy Ducha Świętego, zwłaszcza w chwilach ciemności i zamętu na naszej drodze wiary, aby był dla nas drogowskazem.

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego – 12 maja 2024 r

„Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?” – tymi słowami zwrócili się aniołowie do Apostołów, do których ciągle jeszcze nie dotarło, że Jezus zmartwychwstały nie będzie się im więcej ukazywał, bo wstąpił do Ojca. Może chcieliby, aby nadal było jak do tej pory? Może już odczuwali brak i tęsknotę za spotkaniem bezpośrednim ze swoim Mistrzem? Tymczasem po 40 dniach bycia umacnianymi przez zmartwychwstałego Chrystusa, czeka ich zadanie: „[…] będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”.

Podobnie w naszym życiu przeżywamy okresy pocieszenia duchowego, kiedy odczuwamy bliskość Mistrza, kiedy w życiu wiary wszystko jest piękne i odkrywcze. Chcielibyśmy często zatrzymać ten czas. Ale taki okres nie trwa w nieskończoność, ale ma za zadanie nas umocnić, abyśmy świadczyli o Chrystusie i naszej wierze bez względu na nasze uczucia czy stany emocjonalne.

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na VI Niedzielę Wielkanocną – 5 maja 2024 r

Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich opisuje historię Piotra, który po raz pierwszy w historii dopiero powstającego Kościoła, decyduje się ochrzcić pogan. Tymi poganami byli Korneliusz oraz mieszkańcy jego domu. Zanim jednak do tego doszło Piotr nie umiał rozeznać woli Bożej w tej kwestii. Można nawet stwierdzić, że jego serce było oporne na słuchanie Ducha Świętego. Przed opisanymi w dzisiejszym fragmencie wydarzeniami Piotr miał sen, gdzie widział opuszczające się płótno, a na nim różne zwierzęta. Usłyszał też głos, który mówił: „Zabijaj Piotrze i jedz!”. Zwierzęta te jednak były, według żydowskiego Prawa, nieczyste. Piotr więc odmówił. Głos z nieba podsumowuje całe widzenie słowami: „Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił”. To przesłanie dotyczyło przyjęcia pogan do Kościoła. Następnym znakiem byli posłańcy, którzy przyszli po Piotra od Korneliusza. Ono też nie wystarczyło, aby przekonać Apostoła. Dopiero jak Duch Święty sam zstąpił na jeszcze nieochrzczonych, to Piotr zrozumiał. Ta oporność Piotra na zrozumienie woli Bożej może być pocieszeniem dla nas, którzy zmagamy się z rozeznawaniem, czego Bóg od nas chce. Pokazuje bowiem cierpliwość Ducha Świętego i to, że On nam ostatecznie wytłumaczy naszą drogę, jeśli tylko nie zabraknie nam dobrej woli.

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na V Niedzielę Wielkanocną – 28 kwietnia 2024 r.

Św. Paweł, którego wspominają Dzieje Apostolskie, może stać się dla każdego z nas nauczycielem w poszukiwaniu Prawdy. Świadectwo tego niezwykłego Apostoła wydaje się być szczególnie ważne, dla nas, chrześcijan żyjących dzisiaj. W czasach, w których coraz więcej spraw jest indywidualizowanych, w których przekonuje się, że każdy ma prawo do swojej prawdy. Taka postawa sprawia, że głos Chrystusa jest rozmywany, staje się jedną z wielu alternatyw, propozycji życia na miarę jaką my chcemy wybrać i jaka nam odpowiada. Dzisiejsza Ewangelia przestrzega nas przed taką pokusą. Ukazuje prawdę, która była bardzo bliska św. Pawłowi. Prawdę życia, które jest możliwe tylko w łączności z Bogiem. Obraz winorośli, która swój wzrost i owoce zawdzięcza życiodajnym sokom, czerpanym z krzewu, jest obrazem człowieka wiary. Prawdy o tym, że wszystko co mam i kim jestem pochodzi od Boga i jest dla mnie darem. Bez Boga jestem nikim. To prawda, która trudno dzisiaj przyjąć.

Ks. Maciej Czapliński

Komentarz na IV Niedzielę Wielkanocną – 21 kwietnia 2024 r.

Ja jestem Dobrym Pasterzem! – mówi Jezus. Czy doświadczam prawdy tych słów w swoim przeżywaniu wiary, ale też i w tym co codzienne, w zwykłych prozaicznych obowiązkach. Można chodzić do kościoła, nawet co tydzień. Można regularnie się modlić, zachowywać tradycje wiary i jednocześnie nie przeżywać owej troskliwej obecności Boga. Wydaje się, że zbyt często nasz obraz Boga jest odległy od tego ukazanego nam przez Jezusa. Dlatego staje On pośród nas, aby nas przekonać do zawierzenia i poddania się Bożemu prowadzeniu. Tylko ode mnie zależy, czy uczynię Jezusa przewodnikiem, z którym konsultuję każdy wymiar mojego życia. Codziennie trwając na modlitwie Słowem, czytając Pismo Święte, szukając w nim odpowiedzi i medytując. Bez tego ciągłego i codziennego zasłuchania w Słowo Boże nie odnajdę Tego, który jest prawdziwie moim Pasterzem. Nie doświadczę największej prawdy mojej wiary – Boga, który jest naprawdę bliski, który prowadzi mnie w mojej codzienności. 

Ks. Maciej Czapliński

Komentarz na III Niedzielę Wielkanocną – 14 kwietnia 2024 r.

Żyć tak, aby być w stanie powiedzieć znam Go, znam Jezusa. To najważniejszy cel naszego życia, wszystko co jest nam dane, prowadzi właśnie do tego, aktu wiary. Prawdziwa duchowość sprawia, że jesteśmy gotowi odnaleźć Boga i jego słowo zapisane na kartach naszego życia. To dlatego Jezus, który jest Zmartwychwstały, aby przekonać uczniów, że naprawdę żyje bierze kawałek pieczonej ryby i je. Tak po prostu i zwyczajnie, nie czyni cudownych znaków, ale chce nas przekonać, że teraz może być obecny we wszystkim co nas spotyka. On po prostu jest, i w tym co jest działa, i nas prowadzi. Im bardziej świadomie przyjmiemy tę obecność, tym głębiej nasze życie będzie nas przemieniać. Nasza codzienność, każdy jej odcień jest miejscem objawienia Zmartwychwstałego. 

Ks. Maciej Czapliński

Komentarz na Niedzielę Miłosierdzia Bożego – 7 kwietnia 2024 r.

Nie sposób nie zobaczyć podobieństwa pomiędzy Jezusem z dzisiejszej Ewangelii, a Tym przedstawionym na płótnie, ukazującym wizerunek Jezusa Miłosiernego. Z jedną nogą wysuniętą na przód, zdaje się jakby wchodził w nasze życie, mówiąc: „Pokój wam!”. Jednocześnie pokazując swoje rany, chce wskazać źródło tego pokoju, który przynosi. Mówi: „Pokój wam!”, błogosławiąc tych, którzy wbili gwoździe w jego ręce i nogi. Bo tylko tam gdzie jest miłosierdzie, gotowość do przebaczenia, daru z siebie, życia dla innych, może zapanować prawdziwy pokój. Dlatego Jezus zaprasza nas, abyśmy poszli Jego śladami.  Zdecydowali się wziąć krzyż drugiego człowieka, krzyż jego grzechów i słabości, które głęboko nas ranią. Pragnie abyśmy obudzili w sobie wyobraźnię miłosierdzia. 

Ks. Maciej Czapliński

Komentarz na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego – 31 marca 2024 r.

Pusty grób – świadectwo zmartwychwstania. Jan pisze, że dla niego to doświadczenie stało się przełomowym, jeśli chodzi o jego wiarę. Przyznaje się do tego, że uwierzył. Czyżby wcześniej nie wierzył w słowa Jezusa i w to, że jest On Mesjaszem? Oczywiście nie. Nie wierzył w zmartwychwstanie, ponieważ, jak sam przyznaje, nie wiedział czym ono jest. A przecież zmartwychwstanie jest kulminacyjnym wydarzeniem dzieła zbawczego. Bez wiary w zmartwychwstanie, jak pisze św. Paweł próżna jest nasza wiara.

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na V Niedzielę Wielkiego Postu – 17 marca 2024 r.

Godzina Syna Człowieczego, Jego wywyższenie, paradoksalnie dokonało się na krzyżu. Nie o takiej chwale swojego Mistrza myśleli Jego najbliżsi – Apostołowie, a zwłaszcza synowie Zebedeusza, którzy pragnęli mieć szczególny udział w Jego Królestwie.      

A przecież Jezus wielokrotnie tłumaczył im, że Jego Królestwo nie jest z tego świata. My również pragniemy mieć jakieś doczesne profity z przynależności do Jezusa i Jego Kościoła. Często tak bywa. Bywa również i tak, że musimy wejść na drogę wyrzeczenia, a niekiedy również cierpienia. Najważniejsze jest jednak to, abyśmy w naszym życiu szukali chwały Boga, bo tylko tak możemy zasłużyć na życie wieczne.

Ks. dr Waldemar R. Macko