Komentarz na V Niedzielę Wielkiego Postu – 29 marca 2020 rok

Wydawałoby się dość spokojna relacja Jana, aż kipi od emocji. Żal, wręcz rozpacz pogrążonych w żałobie, przeplata się z głęboką ufnością, nadzieją i niezachwianą wiarą. Wszystko wskazuje na to, że za chwilę stanie się coś wyjątkowego. Cud wskrzeszenia rozprasza ciemności smutku i napełnia wszystkich radością. Zwróćmy jednak uwagę na postawę Jezusa. On wie, co się stało, wie też, co się zaraz stanie. Pomimo tego płacze nad Łazarzem, nad jego przyjaciółmi. Płacze nad losem ludzi bliskich Jego sercu. Płacze nad losem nas wszystkich, zniewolonych przez grzech, którego konsekwencją jest właśnie śmierć.

Bóg, Pan życia i śmierci dał Swojego Syna, abyśmy w Nim mieli życie. To jest prawda naszego odkupienia. To jest prawda, która rozświetla drogi naszego ziemskiego życia.

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na IV Niedzielę Wielkiego Postu – 22 marca 2020 rok

Zdarzenie opisane w dzisiejszym fragmencie Ewangelii to kolejny przykład negatywnego nastawienia faryzeuszy do Jezusa i głoszonej przez Niego Ewangelii. Nie będziemy się jednak zajmować szukaniem przyczyn takiej postawy. Przyjrzymy się raczej, można powiedzieć dość powszechnej, negatywnej reakcji. Zwróćmy uwagę na rozmowę faryzeuszy z uzdrowionym człowiekiem. Usłyszeliśmy pełną merytorycznych argumentów relację uzdrowionego człowieka, której faryzeusze przeciwstawią jedynie wypowiedź pełną obelg. A przecież w całej tej rozmowie powinno chodzić o prawdę.

Jakże często w naszych rozmowach bywa podobnie. Nieważna jest prawda i dobro, tylko to, co według nas, będzie dla nas lepsze. Pewni swoich przekonań, nawet nie chcemy wysłuchać argumentów innych osób. Wiemy, jak taka postawa może zaszkodzić nam samym i naszym najbliższym w zwykłych, codziennych sprawach. A cóż dopiero, gdy chodzi o nasze zbawienie?

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na III Niedzielę Wielkiego Postu – 15 marca 2020 rok

Jeśli mielibyśmy w kilku słowach powiedzieć, czego dotyczyła rozmowa Jezusa z Samarytanką okazałoby się, że jest to niemożliwe. Nie jest to bowiem ani przekomarzanie się, ani dysputa religijna. Jezus mówi swoje, Samarytanka po swojemu rozumie Jego słowa i w takiż sposób odpowiada. Natomiast gdy zapytamy o skutek tej rozmowy – ten jest oczywisty. Wielu mieszkańców Sychar uwierzyło w Jezusa jako Mesjasza, Zbawiciela świata. Jednak zastanawiające w całym tym zdarzeniu jest odniesienie do wody, która stała się przyczynkiem do dalszych wydarzeń. W wielu kulturach woda symbolizuje życie. Tak jest również w Judaizmie. Dlatego pojawiający się w rozmowie motyw wody ma kluczowe znaczenie dla interpretacji opisanego wydarzenia. Zwłaszcza słowa, że woda, którą daje Chrystus staje się źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu. Nasuwa się jednoznaczne skojarzenie: woda – życie, łaska – życie wieczne. Jakiej zatem wody pragniemy?

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na II Niedzielę Wielkiego Postu – 8 marca 2020 rok

Ewangelia opisuje zaskakującą scenę, której świadkami byli Piotr, Jakub i Jan. Na Górze Przemienienia Chrystus rozmawiał z Mojżeszem i Eliaszem. Różnie wydarzenie to może być komentowane, choćby jako dialog starego przymierza z nowym.

Przyjrzyjmy się jednak zachowaniu uczniów. Słowa wypowiedziane przez Piotra wdają się trochę dziwne. Mówiąc o namiotach Piotr chce, aby ta chwila trwała jak najdłużej. Chce takiego życia – pełnego wspaniałych doznań i emocji. Chce te wspaniałe doznania zachować jak najdłużej. Może zazdrościmy uczniom, że nie możemy razem z nimi powiedzieć „dobrze że tu jesteśmy”. Jak wynika z dalszego rozwoju sytuacji, to doświadczenie miało wprowadzić uczniów w nowy wymiar objawienia, krótko przedstawiony przez Jezusa słowem „zmartwychwstanie”. Nie było zatem celem, tylko miało ten cel wskazać.

Ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na I Niedzielę Wielkiego Postu – 1 marca 2020 rok

Nie bez powodu w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu słyszymy Ewangelię o tym, jak Jezus przebywał przez czterdzieści dni i nocy na pustyni. Symbolika ta jest oczywiście jednoznaczna. Może warto zatem podążyć jej śladem i z naszego czterdziestodniowego przygotowania do Wielkanocy uczynić swoistą pustynię, na której, jak Jezus, zmierzymy się rzeczywistością naszego życia. Nie chcę nikogo namawiać do porzucenia codziennych obowiązków, ale zachęcić do pewnego rodzaju dyspozycyjności; takiego nastawienia ducha, które pozwoli rozpoznać, co w moim życiu już należy do Boga, a co jeszcze jest tak bardzo moje.

Ile razy w swoim życiu tak naprawdę przeżyłem okres Wielkiego Postu? Co z tego wynikło? Oczywiście, jestem zapracowany, muszę troszczyć się o swoich najbliższych – to mój obowiązek. Tak mało czasu, a życie pędzi. Czas Wielkiego Postu przeminie, przyjdzie czas Wielkanocy! Tylko czy coś to zmieni w moim życiu?

Jezus, gdy był głodny usłyszał słowa, by przemienił kamienie w chleb i w ten sposób głód zaspokoił. Przecież Mu się to należało po czterdziestu dniach wyrzeczeń …

ks. dr Waldemar R. Macko

Komentarz na VII Niedzielę Zwykłą – 23 lutego 2020 rok

W dzisiejszych czytaniach na różne sposoby wezwani jesteśmy do świętości. W pierwszym czytaniu Pan mówi do Mojżesza: „ powiedz im: Bądźcie świętymi, bo ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!”. W drugim św. Paweł przypomina nam: „Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście”. A w Ewangelii św. Mateusz wzywa nas: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. Jak się zmierzyć z tym wezwaniem? Czym owa świętość jest? Jak ją osiągnąć?

Pomocą dla nas mogą być słowa jakie usłyszała służebnica Boża Rozalia Celakówna: „Świętość to miłość. Ta dusza dojdzie do najwyższej doskonałości, która najgoręcej Boga ukocha”. A więc chodzi o miłość! A w kim „naprawdę miłość Boża jest doskonała”? W tym „kto zachowuje naukę Chrystusa”. Także o miłości nieprzyjaciół…

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na VI Niedzielę Zwykłą – 16 lutego 2020 rok

Któż z nas nie słyszał przykazań: „Nie zabijaj”, „Nie cudzołóż”, „Nie będziesz fałszywie przysięgał, nie mów fałszywego świadectwa”? Nie mamy wątpliwości, ze każdy. Nawet ten najbardziej oddalony od Kościoła, nie mówiąc już o tym, który regularnie uczestniczy we Mszy świętej niedzielnej słyszał je. I co?

Nie mamy też wątpliwości, że z przestrzeganiem przykazań, nawet wśród katolików jest bardzo różnie. Zapewne wiele jest powodów takiego stanu rzeczy.

Dzisiejsze Słowo przychodzi nam z pomocą przypominając nam, że przykazania są nadal aktualne, bo Jezus nie przyszedł je znieść, ale wypełnić. Są one wyrazem mądrości Bożej, a łamanie ich naraża nas na karę piekła ognistego i krzyżuje naszego Pana. Dlatego pokornie wołajmy za psalmistą: „Ucz mnie, bym przestrzegał Twego Prawa i zachowywał je całym sercem”.

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na V Niedzielę Zwykłą – 9 lutego 2020 rok

Mądrość, kompetencje, profesjonalizm, elegancki styl bycia to rzeczy same w sobie dobre i pożądane. Jesteśmy wręcz wezwani, by się rozwijać, nabywać nowych kompetencji, nabierać ogłady.

Ale Wielki Paweł dziś mówi nam, że nie przyszedł by błyszczeć słowem i mądrością, a jego mowa nie miała nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości. Wręcz przeciwnie stanął w słabości i bojaźni, i z wielkim drżeniem.

Słowa Pawła nie wzywają nas oczywiście do bylejakości, ale przestrzegają, by naszej wiary, świadectwa nie opierać za mocno na mądrości ludzkiej, czynniku ludzkim lecz na mocy Bożej.

I tak też winniśmy podchodzić do dzisiejszego, ewangelicznego wezwania, by być solą ziemi i światłem świata. Trzeba nam być Bożą solą i Bożym światłem, by sobą nie przesłonić Pana Jezusa i Jego Dobrej Nowiny.

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na Święto ofiarowania Pańskiego – 2 lutego 2020 rok

Spójrzmy jak wiele możemy dowiedzieć się o Jezusie Chrystusie w dzisiejszych czytaniach. Pierwsze czytanie mówi nam, że przybędzie On do swej świątyni – czy nie dokonuje się to podczas każdej Mszy świętej?

Psalm mówi nam, że on jest Królem chwały – czy nie obchodzimy uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w ostatnia niedzielę roku liturgicznego?

Drugie czytanie przypomina nam, że stał się uczestnikiem ciała i krwi czyli człowiekiem, upodobnił się do nas – czy to nie święta Bożego Narodzenia? I dodaje, że stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem dla przebłagania za grzech nasze oraz przez swą śmierć pokonuje diabła, który to dzierżył władzę nad śmiercią – czy tych tajemnic nie obchodzimy podczas Świętego Triduum?

Józef i Maryja dziwili się się temu, co o Nim mówił starzec Symeon. A My czy się dziwimy, zachwycamy osobą Jezusa i czy chcemy Go coraz lepiej poznać przez lekturę Biblii i uczestnictwo w liturgii?

Ks. Tomasz Lis

Komentarz na III Niedzielę Zwykłą – 26 stycznia 2020 rok

W 2. czytaniu w dzisiejszej Liturgii Słowa czytamy fragment 1. Listu do Koryntian. Św. Paweł, który przebywa w Efezie dowiaduje się od ludzi pochodzących z domu Chloe, czyli najprawdopodobniej jakiejś rodziny korynckiej, o podziałach, jakie nastąpiły w tej wspólnocie: „Doniesiono mi, […] co każdy z was mówi: «Ja jestem od Pawła, a ja od Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa»” (1Kor 1,11-12). Chrześcijanie podzielili się w zależności od jakiego ewangelizatora otrzymali Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie i przez kogo zostali ochrzczeni. Paweł nawołuje swoich podopiecznych do jedności.

Czy to oznacza, że w Kościele nie ma miejsca na różnorodność? Oczywiście, że jest. Ta różnorodność nie może jednak prowadzić do rozłamu. Jedność w różnorodności jest możliwa wyłącznie, kiedy wierni otwierają serca na Ducha Świętego oraz podporządkowują się autorytetowi Kościoła. Tak jak w obliczu zagrożenia rozłamem uczynili to Koryntianie wobec św. Pawła.

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na II Niedzielę Zwykłą – 19 stycznia 2020 rok

W 1. czytaniu w dzisiejszej Liturgii Słowa czytamy fragment Księgi Proroka Izajasza, w którym zawiera się główne przesłanie tego pisma: „Ty jesteś sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię! […] Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi” (Iz 49,3.6). Słowa te mówiące o przyszłym Mesjaszu, można odnieść także do Narodu Wybranego. Pan Bóg wybrał sobie Izraela za swój naród nie po to, aby ten wywyższał się ponad innych, ale po to, aby stał się Jego narzędziem. Dzięki niemu inne narody miały ujrzeć światło prawdziwego Boga.

To przesłanie dotyczy także nas wybranych i powołanych na chrzcie przez Jezusa Chrystusa. Nie możemy zachować dla siebie tego daru, zakopać go w ziemi jak leniwy sługa. Pan Bóg potrzebuje nas jako swoich narzędzi, aby wielu ujrzało Jego światło.

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na Niedzielę Chrztu Pańskiego – 12 stycznia 2020 rok

W 1. czytaniu w dzisiejszej Liturgii Słowa czytamy fragment proroctwa mesjańskiego z Księgi Proroka Izajasza: „Oto mój Sługa, którego podtrzymuję, Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął” (Iz 42,1). Cechą charakterystyczną zapowiadanego Mesjasza jest to, że spocznie na nim Duch Boży. Duch, którego będzie można poznać po tym, że „nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze, nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi ledwo tlejącego się knotka” (w. 2-3), a jednocześnie utrwali Prawo Boże na świecie. To proroctwo wypełnia się w Jezusie Chrystusie, o czym świadczy m. in. scena Chrztu Pańskiego. Jak zapisał Ewangelista: „otworzyły się nad Nim niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego” (Mt 3,16).

Ten sam Duch naznaczył całe życie Jezusa i ten sam Duch jest obecny w Kościele. Tu go możemy znaleźć. Ten sam Duch powinien też wypełniać nasze serca, serca uczniów Chrystusa. Jak pisze św. Jan: „[Jezus rzekł]: Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13,35).

Ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na II Niedzielę po Narodzeniu Pańskim – 05 stycznia 2020 rok

W 1. czytaniu w dzisiejszej Liturgii Słowa czytamy o Mądrości Bożej, która była już „na początku” u Boga, i której Bóg polecił: „Rozbij namiot w Jakubie!” (Syr 24,8). Natomiast w Ewangelii św. Jana słyszymy o Słowie, które było „na początku” i które „stało się Ciałem i zamieszkało [dosłownie: rozbiło swój namiot] wśród nas” (J 1,14). „Słowo” w języku greckim to Logos. Jest to termin filozoficzny, który oznacza nie tylko „słowo”, ale także „rozum”. Chodzi tu rozum boski, który porządkuje wszystko, co jest na świecie.

To podobieństwo sprawiło, że tradycja Kościoła Zachodniego utożsamia tajemniczą starotestamentalną Mądrość Bożą z osobą Jezusa Chrystusa. Pan Bóg objawił nam, kim jest, a także swój zamysł w stosunku do nas i do świata, nie w jakiejś świętej księdze, czy przekazie ustnym, ale w życiu prawdziwego człowieka, Wcielonego Słowa, w Jezusie Chrystusie. Ten Chrystus pozostał żywy we wspólnocie Kościoła. To tutaj, wpatrując się w Niego, możemy poznawać Boży zamysł Boga w stosunku do nas – uczyć się Bożej Mądrości.

ks. dr Maciej Raczyński-Rożek

Komentarz na Święto Świętej Rodziny – 29 grudnia 2019 roku

Niedziela w oktawie Bożego Narodzenia jest poświęcona Świętej Rodzinie-Jezusowi, Maryi i Józefowi. Jest to piękny wzór dla naszych rodzin i wspólnot.

W filmie pt.,, Prosta historia”, stary farmer opowiada, że kiedy jego dzieci były małe, dawał im patyki i mówił im ,,złamcie je”. I robili to z łatwością. Potem kazał im związać patyki razem i złamać je. Oczywiście nie mogli. Wtedy mówił: ,,Ta wiązka, to rodzina”. Dlatego inwestowanie w swoją rodzinę, to najlepsza inwestycja naszego życia.

Podziękujmy dzisiaj Panu Bogu za naszych rodziców, którzy przekazali nam życie i wartości, dzięki którym dziś jesteśmy ludźmi wierzącymi.

Ks. Michał Dubicki

Komentarz na IV Niedzielę Adwentu – 22 grudnia 2019 roku

Dzisiaj przeżywamy ostatnią Niedzielę adwentowego czuwania. Bohaterem końca adwentu jest Św. Józef. Św. Józef znalazł się w sytuacji jak to mówimy czasami patowej. Przeżywa on wielką rozterkę i nie wie co zrobić. Jego Oblubienica jest przy nadziei, a on wie, że nie jest ojcem dziecka. Postanawia chronić Maryję i Dzieciątko chociaż wie, że według przepisów Prawa mógłby Maryję oddalić od siebie.

W tej ciemnej dolinie swego życia Józef odkrywa drogę, na którą zaprasza go Pan, mówiąc ,,Nie bój się Józefie, wziąć do siebie Maryi”. I Józef nie stawia pytań, warunków, nie żąda wyjaśnień. Jak przystało na męża wiary, podobnie jak kiedyś Abraham, wyrusza w drogę, by odpowiedzieć swym życiem na Boże wezwanie.

Józef daje nam przykład autentycznego męstwa, odpowiedzialności i wewnętrznej siły, która znamionuje ludzi bez reszty oddanych Bogu. Jest dla nas wzorem człowieka, który głosi Ewangelię nie za pomocą słów, lecz przez milczącą postawę konsekwentnego podążania za wolą Boża w życiu bez względu na okoliczności. Naśladując Św. Józefa, możemy być pewni, że również w naszym życiu w szczególny sposób zagości błogosławieństwo dane nam od Boga.

ks. Michał Dubicki